Liberałowie Liberałowie
673
BLOG

Salon24 mógłby naśladować Huffington Post

Liberałowie Liberałowie Polityka Obserwuj notkę 8

Nie jestem katolikiem, jestem mniejszością wyznaniową. Jakiś chyba rok temu odstawiłem Gazetę Wyborczą, której już znieść nie mogłem z racji natłoku dziennikarskich manipulacji.

Tymczasem okazuje się, że poza Gazetą Wyborczą na rynku czytelniczym dla bardziej liberalnych obyczajowo czytelników niemal nic po prostu nie ma. Gazeta Wyborcza, numer 1. w swoim segmencie, ma niemal monopol w progresywnym obyczajowo segmencie rynku- jako jedyna pisze o sprawach i prawach mniejszości. W chwili obecnej nie czytam jakiejkolwiek prasy, poza, z bardzo rzadka, Dziennikiem. Telewizji nie oglądam już lat kilkanaście, będąc z innego pokolenia. Jako mediów używam sieci społecznościowych, portali bloggerskich etc.

Jednocześnie w Polsce brak nowoczesnych mediów, będących podstawą cywilizacji zachodnioeuropejskiej. Tych wielkich, opasłych gazet codziennych, które czytają intelektualiści w Niemczech czy Wielkiej Brytanii. Polska jest przykrym krajem tabloidów. Stan polskiej prasy odzwierciedla stan polskiego społeczeństwa. Będąc ekonomistą za skandaliczną uważam jakość tekstów prasowych na tematy gospodarcze. Zresztą nawet rozmaite raporty na podstawie których swoje informacje tworzą dziennikarze, zawierają błędy.

Praprzyczyną jest stan polskiej nauki, brak choćby jednej tylko biblioteki z podstawową literaturą naukową, a nie jakimiś zdezaktualizowanymi przypadkowymi publikacjami. Lecz nie o tym mowa.

Wielką rewolucję zrobi ten, kto w Polsce stworzy konkurujące z Gazetą Wyborczą o liberalnych i socliberalnych czytelników medium w rodzaju amerykańskiego Huffington Post. Gazeta ta powstała na platformie Movable Type i szybko stała się wiodącym medium nowej generacji, w ciągu ledwie 5 lat przebijając w liczbie odwiedzin czołowe gazety Stanów Zjednoczonych.

Huffington Post stała się symbolem sukcesu prasy w nowym jej modelu ekonomicznym, jest wskazywana jako nadzieja dla prasy w dobie Internetu. Gazeta zatrudnia 178 redaktorów i dziennikarzy, ma 6 tys. stałych bloggerów. Umożliwiła wykreowanie nowych autorytetów, jest bardzo opiniotwórcza, a jednocześnie powstała w całości poza tzw. prasowym mainstreamem. Pod niektórymi artykułami pojawia się nawet 8 tys. komentarzy.

HuffPost, jak skrótowo określa się to nowe medium, to, podobnie jak salon24.pl, platforma bloggerska- ostatnio liczba bloggerów podwoiła się do około 6 tysięcy. Miesięcznie na stronie umieszczanych jest milion komentarzy. Na platformie udzielają się także znani eksperci i naukowcy. Niedawno powstało kilka mutacji regionalnych tego popularnego medium.

Salon24 mógłby pójść w te ślady. Stworzyć 2 lub 3 nowe portale (o innych nazwach i domenach) ale bazujące na jednej bazie danych. Byłyby to portale adresowane do różnych grup czytelników. Redakcja powinna operować innymi, chwytliwymi tytułami, zatrudnić stały zespół. Salon24 pozostałby, ale nowe media powstałyby wokół niego, bazując na dotychczasowych zasobach.

Uwolnijmy polski rynek medialny od „starych” jego wyjadaczy. Jako ekonomista obserwuję marnotrawienie miliardów złotych, i nawet nie mam jak dotrzeć z takimi informacjami do czytelników. Jest absurdem, że ludzie zajmujący się nauką muszą, by przedrzeć się do odbiorców, prosić internautów by ci zechcieli wykopać ich opinie na portalu wykop.pl, po to by mogło ich usłyszeć np. 100 tysięcy czytelników. Już kilka razy udało mi się z tekstami gospodarczymi dostać na główną stronę tego medium, ale to chyba tylko pokazuje, jak zamknięte dla obywateli są media w Polsce.

Proszę Państwa! Chyba można już przynajmniej spróbować skończyć pewną epokę. Epokę mediów jednostronnych, upolitycznionych poza granice przyzwoitości. Doszło do sytuacji, w której obrońcy wolności gospodarczej, obrońcy wolności słowa, wyznania czy obrońcy ekologii nie są i nie mogą być słyszani, a ich głos jest zmarginalizowany w obecnym „systemie medialnym” kraju.

Jesteśmy w momencie przełomu. Oto do władzy doszła siła polityczna która ma „swoje” nader silne media: „Gazetę Wyborczą” i sieć „TVN” (organizacja „Freedom House” wskazuje na te powiązania). Scena polityczna w chwili obecnej nie może dalej ewoluować, przekształcać się. Kanały komunikacji są zdominowane przez obecny układ polityczny. Oponenci obecnej władzy nawet nie mogą się porozumieć sami ze sobą, a co dopiero ze społeczeństwem. Nawet jeśli badania rynku politycznego dają im szanse, nie mogą dotrzeć do opinii publicznej.

Brakuje mediów. Mediów nie uwiązanych do obecnej władzy silnymi więzami towarzysko- gospodarczymi. Polska polityka dziś zamarła, zastygła. Potrzebujemy przełamać tamę zbudowaną przez pro-rządowe media by Polska, jako kraj mogła dalej się rozwijać. Musimy rozbić obecny układ rynku medialnego w Polsce, do czego wzywam.

Adam

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (8)

Inne tematy w dziale Polityka