Obserwujemy coraz to nowe zjawiska. Otóż nasi sędziowie prowadzą obecnie "strajk włoski" wobec jednej z dwóch drużyn grających w meczu, a nawet obu drużyn, czego przykład mieliśmy w sobotę na ŁKS-sie. No był jeden wyjątek. Pan Musiał w Warszawie rzeczywiście pozwalał pograć obu drużynom i nawet nie szastał kartkami:-) Zuch:-)
Wielki koncern medialny ITI zmierza śmiało po trofeum. Ma już bazę, warunki, ma wyrobioną już renomę kosztem stołecznego moskiewskiego klubu, więc śmiało może grać w Lidze Mistrzów. Jak nie teraz to kiedy przecież!:-) Oczywiście koncern ten ma kilka drużyn, które tylko pomagają za pomocą stołecznych żołnierzy dojść do celu, a Pepsi Arena będzie niedługo pewnie Champions League Arena:-) Swoją drogą to jestem ciekaw, ile osób w Polsce postawiło jakieś pieniądze na dwa mecze w tym tygodniu w typie x2 na:jeden pucharowy mecz Gryfa, a drugi ligowy z udziałem GKS Bełchatów:-)?
Majster, więc chyba jest, a kto w pucharach? Ten kto zajmie czołowe 3,4 miejsca w Ekstraklasie. Tymi ostatnimi miejscami jest jednak chyba małe zainteresowanie, bo gra od pierwszej rundy el. LE nikomu nie pasuje i trzeba znależć kozła ofiarnego. Taki kozioł pewnie nie będzie pochodził od hegemona ligi, bo to przecież same straty jechać gdzieś do Kazachstanu czy na inną Kamczatkę:-)
Przechodzimy do dołu. Kto spadnie? Cracovia? Ja mam pytanie, kto zmienił bramkarza?:-) Kto tam dał "Kafara", przecież Kafar to Kaszub z krwi i kości i tylko tam się czuje dobrze. Są takie indywidualności, które tylko u siebie są w stanie coś osiągnąć, do takich ludzi należy obecny trener Cracovii:-) Dalej ŁKS? To ciekawe, może droga Arki, cięcie kosztów, nowy stadion i potęga tworzona od zmniejszenia budżetu:-) Może. Na dzień dzisiejszy uważam jednak, że wszystko jest możliwe, a pierwsza liga to prawdziwa kuźnia piłkarska, którą zainteresowała się i zainwestowała niemałe środki pewna stacja telewizyjna.
A propos pierwszej ligi. Tam grają bardzo ciekawi piłkarze np. w LZS Niecieczy. Oglądałem dzisiaj trochę mecz Niecieczy z Polonią Bytom i poziom był zdecydowanie lepszy niż rozpoczety jakiś czas później mecz ekstraklasowych gigantów Lech:Śląsk, gdzie oba zespoły grały taktyką, którą stosuje się w koszykówce czyli strefa i pasywność:-)
I na koniec pozdrawiam Pana Tiago Cionka, za umiejętność faulowania z przymróżeniem sędziowskiego oka!:-) To trzeba umieć! Raz Pan podpadł trochę Sobiechowi, ale to tylko jeden błąd w całej karierze:-) Gratulacje:-)
Pozdrawiam też stację "canal+", która przyłączyła się do "strajku włoskiego" naszych arbitrów. Brawo!!!Zwyciężymy, zwyciężymy!!!!Wiara czyni cuda!!!!:-)
Inne tematy w dziale Sport
