lideksynubeka lideksynubeka
731
BLOG

"Czarne Dziury w Historii Rosji"-recenzja książki

lideksynubeka lideksynubeka Kultura Obserwuj notkę 7

 Fajną książkę wczoraj czytałem.Momenty były,parafrazując Kociniaka i Zaorskiego ze słynnego radiowego cyklu.

Autor,Lew Szylnik bierze na warsztat parę znaczących faktów z historii i Rosji i na podstawie zapisów mniej znanych zrodeł,logiki i spiskowej teorii dziejów przedstawia bądz to inny ich przebieg,bądz inną interpretację niz obowiązującą w powszechnym kanonie historycznym.

  Zupelnie niczym Suworow pokazuje nam rzeczy inymi niż nam się to powszechnie do głowy wbijało przez lata.

Pierwsza rzecz,od razu z grubej rury i obrazoburcza dla Moskali;ROSJA PRZYJĘŁA CHRZEST Z ZACHODU A NIE BIZANCJUM.Uczyniła to w/g autora kijowska księżna Olga(matka Światosława) w 959r.Oficjalnie Rosja przyjęła chrzest z Bizancjum w roku 988 za sprawą syna Światosława,Włodzimierza Wielkiego.Swoją tezę autor podpiera kronikami z zachodniej Europy,notującymi wysłanie misji kościelnej do Kijowa oraz pochodzeniem rosyjskiego słownictwa kościelnego,które ma etymologię łacińską a nie grecką.Argumentacja ciekawa i przekonująca mnie,gdyż autor niechcąco wyjasnił przy okazji nurtujący mnie jako historyka amatora taki szczegół;dlaczego Metody(ten od Cyryla)został mianowany biskupem Sirmium należącego terytorialnie do Bizancjum i kościoła Wschodniego przez...Papieża z Rzymu.

  Potem Szylnik bierze na tapetę stosunki rosyjsko-tatarskie.I udowadnia,że nie była to żadna walka na śmierć i zycie,jak uczy oficjalny nurt historii,lecz ....wojna domowa o zwierzchnią władzę nad rozbitą na kilkanaście księstw Rosją.Tatarzy byli tylko jednym z elementów pogmatwanej układanki geopolitycznej ówczesnych lat,a nie suwerenami Rosji.Rolę tatarskiego czy też mongolskiego zwierzchnictwa nad ówczesną Rosją autor zdecydowanie umniejsza,podając argumenty za tym,że niektórzy z tatarskich chanów w niektórych kronikach okazują się rosyjskimi książętami.I tak tatarski chan Newruj na niektórych kartach historii staje się księciem Olegiem Newrujem.

   Co mnie tutaj przekonało?Zawsze zastanawialem się dlaczego mimo wielkiego zwycięstwa Moskali nad Tatarami w 1380 r. na Kulikowym Polu ,Moskwa jeszcze przez 100 lat znajdowała się pod ich zwierzchnictwem.Po lekturze wiem dlaczego.

Kolejnym epizodem z historii Rosji,które autor ciekawie nam opisuje są czasy wielkiej smuty po smierci Iwana Groznego i czasy  Borysa Godunowa.Otóż Szylnik twierdzi,że Dymitr Samozwaniec nie był zbiegłym mnichem Otriepiewem,lecz rzeczywistym księciem.Jednak przedstawienie tego etapu historii i argumentacja są najsłabszym fragmentem książki.

  Potem następuje rozprawa z mitem bohatera Iwana Susanina,ktoren bohaterem narodowem Moskowii został za sprowadzenie oddziału wojsk polskich na manowce i bagna.Otóz w książce pisze,że Susanina obili na smierć miejscowi złoczyńcy,a nie wściekli Polacy.

  Dalej autor robi z Piotra Wielkiego degenerata i idiotę,który jakieś tam rzekome sukcesy zawdzięcza poprzednikom na tronie(carowi Fiodorowi)oraz apologetyzuje Piotra III,zamordowanego za sprawą małżonki,Katarzyny Wielkiej.Ciekawe,ciekawe,poczytać warto.

  Potem już tylko wytłumaczenie klęski Rosji w wojnie z Japonią na początku XX w.I koniec.

 Parę mitów zostaje odesłanych do kosza.Na koncu tomu odbywa się rozprawa z mitem o kolosalnych stratach ludzkich Rosji w kolejnych wojnach.Szylnik przytacza nastepujące dane;

wojna północna;Rosja 100-120tys.strat,Szwecja 150 tys.

wojny z TurcjąXVIIIw;Rosja 200tys,Turcja ponad 200 tys

wojna siedmioletnia;Rosja 60 tys,Prusy 200 tys

wojna z Napoleonem;Rosja 350 tys,Bonaparte 500tys

wojna krymska;Rosja 153 tys,Anglia,Francja i Turcja 156 tys

wojna z Japonią;rosja 31,5,Japonia 58,8

I wojna  światowa;rosja 1811tys,państwa Centralne 4029,pozostałe państwa Ententy 5413

Jak widziem,przeczy to ogólnej tezie,iż sukcesy oręża rosyjskiego odbywały się wskutek bezmyslnego szafowania życiem żolnierzy w myśl zasady"ljudziej u nas mnogo"

A dlaczego mamy takie a nie inne zapisy w zródłach?No cóż,dawniej zapis kronik sponsorował panujący.I chciał za sponsoring mieć taki przebieg dziejów,jaki uważał za dogodny.

         Wydawnictwo Bellona                                                                                      Miłej lektury

 

tolerancyjny jak GW i obiektywny jak TVN.Przedwojenny warsiawiak,dawniej z Mokotowa,obecnie Bemowo.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (7)

Inne tematy w dziale Kultura