Blogująca lewica, czyli pan Wojciech Olejniczak coraz śmielej przymila się do Ruchu Poparcia Pogardy.
Kilka dni temu wychwalał pod niebiosa "ideowca" Wandę Nowicką, teraz kolej "czepić się" PiSu i Prezesa. Fakt, tą narracją rzeczywiście można natychmiastowo "zaplusować".
Wypchnięty poza nawias lewicy przez starych wyjadaczy, mruga coraz mocnej do Palikota i jego kamratów. Raz jednym okiem, raz drugim. Tylko czy Palikot to widzi?.... Jeśli nie, okazji będzie jeszcze sporo. Można też po prostu, bez ściemniania "przeflacować" się w kierunku bardziej obiecującej kariery. I tyle.
Twierdzi pan Wojciech, że "Kolorowa Niepodległa” okazała się sukcesem. Tak, kolorowe, "prężne intelektualnie lewicowe środowisko", jak Tęczowy Rysiek czy Kazia Szczuka mogą sobie pogratulować. Miała być zadyma i była. Marsz miał być zakłócony i był. Tylko o zadymiarzach miało się mówić, a nie o marszu i tak dokładnie jest. Cel został osiągnięty.
" Rodzimi prawicowcy także ściągnęli posiłki z innych państw Europy."
Wiemy dobrze, kto kogo zaprosił, kto kogo ściągnął i gdzie się kto "przechował" oraz jakim lokalem jest kawiarenka "Krytyki politycznej". Przekręty po "lewej" stronie od lat przechodzą przez problemu, prawie niezauważone. Nic się nie zmieniło. Nie będę się rozwodzić. Komentarze pod blogiem pana europosła mówią same za siebie.
Tym razem to chyba jednak kto inny, a nie Prezes Kaczyński, odwraca kota ogonem.
Pan Wojciech najwyrazniej postanowił "wcisnąć nam ciemnotę". To nie przejdzie.
http://olejniczak.salon24.pl/363365,kaczynski-chce-wykurzyc-krytyke-polityczna-to-nie-przejdzie
Inne tematy w dziale Polityka