Jako że telewizji nie oglądam bo z zasady kłamie jestem trochę zawiedziony brakiem drukowanej publikacji wyników "audytu". Bardziej to wygląda na plebiscyt z kampanii.
Sporo wiem o tym jak organizowane były na przykład przetargi IT w Ministerstwie Zdrowia (złozyłem nawet zawiadomienie do prokuratury - sprawę umorzono) i oczekiwałem potwierdzenia moich przypuszczeń w szczegółowym dokumencie a dostałem wiec wyborczy.
Drogi rządzie - my z grubsza wiemy że poprzednicy albo kradli albo oszukiwali albo przynajmniej niewystarczająco nadzorowali sposób wydawania pieniędzy. Nikt się z tym specjalnie nie krył. Oczekiwaliśmy konkretów a dostaliśmy Amber Gold i inwigilowanego blogera. W sumie nie więcej niż mówiliście w kampanii.
A skoro tak to ten "audyt" jest marnowaniem czasu i publicznych pieniędzy.
Inne tematy w dziale Polityka