Pan Piotr Semka pyta „naiwnie“ na łamach „Rzeczypospolitej“ - „Czy Wałęsie wolno więcej?“. Odpowiedziałem na tych samych łamach, ale ponieważ watpię czy szanowny pan redaktor przeczyta mój komentarz (znając niestety z doświadczenia arogancję redaktorów „RZ“) odpowiem także na S24. Tak Panie redaktorze. Wałęsie wolno więcej. A jeżeli już Pan pyta dlaczego, to śpieszę z odpowiedzią: ZA ŻYWOTA.
Nie będę rozwijać tematu, bo dzieciaków (historyków z IPN incl.) i tak nie przekonam a tych co wiedzą co mam na myśli nie muszę przekonywać.
Pan Semka przytacza (bardzo wyraziście) atak prezydenta Wałęsy na biskupa Nycza. Nieporozumienie, które sam pan Wałęsa wyjaśnił i za które publicznie przeprosił (i biskupa Nycza i wszystkich dotkniętych). Dla mnie sprawa była zakończona. Dla pana redaktora Semki nie. Nie znam pana Semki, byc może jest to facet o żelaznych nerwach i być może nigdy nie popełnia błędów. Gratuluję. Z własnego doświadczenia wiem jednak, że takich ludzi można policzyć na palcach jednej ręki. Doskonale wiem, ile to razy, w wigorze dyskusji zdażyło mi się wypalić (na ślepo) z armaty na wróble lub, co gorsza, w złym kierunku. I ile razy zawstydzony musiałem odszczekiwać to co niesłusznie „wypaliłem“. Także na Salonie24. Ile „kosztuje“ taka samokrytyka wie każdy kto był w mojej sytuacji (więc najprawdopodobniej wszyscy). Jako wierny czytelnik „Rzepy“ (w wydaniu internetowym) jakoś nie przypominam sobie jakiejkolwiek samokrytyki pana Semki, o przeprosinach nie wspominając. Więc albo pan Semka jest „doskonały“ i nigdy nie ponosi go temperament albo jest na tyle bezczelny, że takie „drobnostki“ ma głęboko w ... poważaniu.
Rock’n’roll
If I could stick my pen in my heart I'd spill it all over the stage Would it satisfy ya or would slide on by ya? Or would you think this boy is strange? Ain't he strayayange? If I could win you, if I could sing you a love song so divine. Would it be enough for your cheating heart If I broke down and cried? – If I criyiyied. I said I know it's only rock and roll But I like it.
Ludzie do mie pisza :)
Czy ty Lubicz złamany ch..u nie powinieneś trzymać fason jak prawdziwy komuch?
Twoje agenturalne teksty (z których jesteś znany) dawno wystawiły ci świadectwo.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka