Po raz kolejny wychodzi na jaw hipokryzja PiSo-PZPRowców. Ci sami ludzie którzy założyli zespół parlamentarny ds. monitorowania internetu, teraz domagają się wolności w obrzucaniu błotem tych z którymi ciągle przegrywają. A Prezydentowi Bronisławowi Komorowskiemu należy się szacunek choćby z tych względów:
- w czasach komunizmu aktywnie walczył o niepodległość Polski
- nie jest roztrzęsionym alkoholikiem, uzależnionym od "małpek"
- nie ma córki rozwódki
- Jego ojciec nie miał na imię Rajmund i nie był komunistycznym bandytą
- rodzice nie wcisnęli Go do żadnego filmu
- nie bronił przed degradacją po katastrofie samolotu odpowiedzialnego za nią generała-alkoholika