Amerykańska korespondentka wojenna Marie Colvin zgnęła w Homs, kiedy w zaimprowizowane centrum prasowe w miejście trafił najprawdopodobniej pocisk artyleryjski. Colvin, mieszkająca w Wielkiej Brytanii, była jedną z najbardziej rozpoznawanych konrespondentek w tym kraju. Podczas I wojny czeczeńskiej była jednym z nielicznych zachodnich dziennikarzy obecnych w Groznym. W 2001 została cięzko ranna na Sri Lance. Nazywana "Księżniczką piratów", ze względu na opaskę na oku (pamiątka po ranach na Sri Lance). Była bardzo odważną kobietą.
477
BLOG
Komentarze