Maksymilian Jastrzębiec Maksymilian Jastrzębiec
247
BLOG

Państwo, które świadomie pozwala zabijać własne dzieci, jest państwem bez przyszłości

Maksymilian Jastrzębiec Maksymilian Jastrzębiec Społeczeństwo Obserwuj notkę 19


To słowa wypowiedziane przez abp Andrzeja Dzięgę, który wygłosił homilię z okazji XXVII rocznicy powstania Radia Maryja. Jej obchody miały miejsce w sobotę 1 grudnia. Wśród gości byli między innymi premier Mateusz Morawiecki oraz ministrowie Zbigniew Ziobro i Mariusz Błaszczak.


Oto fragment homilii: 


Dzisiejszy świat stoi na granicy szaleństwa. W wielu aspektach już nawet przekroczył tę granicę. Lepiej – świat  został postawiony na granicy szaleństwa przez nielicznych, ale mocarnych. Na granicy szaleństwa zanika rozumna wolność, zanika też pełne wolności swobodne rozumowanie. Mówimy o szaleństwie, bo ciągle narasta zgiełk i wrzask kłamstwa nad jeszcze większym kłamstwem, interesów finansowych nad jeszcze większymi interesami finansowymi, sprawowaniem władzy dla pychy i ambicji nad sprawowaniem władzy dla zwykłej władzy nad drugimi, czyli dla przemocy. Wszystko to już jest, tylko serca nie ma. A Bóg patrzy i czeka. Bóg jest Miłością. Bóg cały jest sercem. Jest Panem, dlatego wobec tych,  którzy Go uznają za Pana, może okazać potęgę Miłosierdzia. Patrzy i czeka. Stworzył człowieka, dziecko swoje, na swój Obraz i na swoje Podobieństwo. Ten obraz Boga to swoboda rozumna i rozum swobodny. Ale Podobieństwo do Boga to serce.  I tylko Ludzie serca, mający to podobieństwo, będą na wieczność z Bogiem. Będą szczęśliwi.


Gdzie jest twoje Serce, Europo? Europa oddycha na dwa płuca, ale żeby oddychać, to serce musi mieć jedno: Boże. Chrystusowe. Maryjne. O Polsko, co Ty robisz z sercem? Ze swoim sercem otrzymanym od Chrystusa. Czemu zabijasz serce? Nie zabijajcie serc! Także dosłownie. Także tych maleńkich serc pod sercem matki. Pod sercem matki ma prawo żyć serce dziecka. Pierwszy impuls życia – impuls poczęcia, to pierwsze poruszenie serca człowieka. Maleńki człowiek najpierw cały jest sercem. Gdy matka dowiaduje się o swoim dziecku w swoim łonie, serce dziecka już bije regularnie. To impulsy miłości dziecka. To jednocześnie wołanie o miłość matki i ojca. Także o miłość całej społeczności.  O  miłość własnego narodu. Naród, który zabija własne dzieci, jest narodem bez przyszłości. Słyszycie to, politycy polscy? I państwo, które świadomie pozwala na zabijanie własnych dzieci, jest państwem bez przyszłości. Trzeba się zachwycić sercem już dzisiaj. Nie „kiedyś”. Nie „może jutro”. Skądś znamy to powiedzenie: „Jutro – znaczy nigdy”. Gdy serce woła, to zawsze woła o „dziś”, o „już”! Kochani politycy polscy. Nie patrzcie na daleki   świat, który stoi na granicy szaleństwa. Wy bądźcie po Bożemu rozumni i wolni. I miejcie serce. I bądźcie wdzięczni, politycy polscy, że jeszcze dochodzi do Was prośba wielu serc o ratowanie serc dzieci. Polskich dzieci. Jeśli nie będzie Waszej odpowiedzi serca – zaniknie też ta prośba serc. Albo przyjdą na Wasze miejsce inni, mający serce, albo zabite zostanie serce Narodu. A wtedy zapadnie cisza. Zabijanie polskich serc to zabijanie Polski.


Dlatego nie czekaj, siostro i bracie. Patrz w serce! Po impulsie własnego serca rozpoznasz, z kim i co warto czynić, i w co się angażować. Dzisiaj. Nie kiedyś, jutro. Dzisiaj jeszcze jest czas wyboru. Dalej będzie: albo – albo. Albo po Bożemu, albo bezbożnie. Ale ci, co pozostaną bezbożni, będą osądzeni przez samego Boga. I będą odrzuceni. „Idźcie precz, przeklęci, w ogień wieczny, przygotowany diabłu i jego aniołom”. Ale żeby Ci się nie wydawało, siostro i bracie, że ja mówię do kogoś, to podkreślam: mówię też do siebie. Bo my wszyscy, jako polscy katolicy, za mało się w tych sprawach modlimy. Jeszcze niedawno tyle było intencji dziękczynnych za niepodległą, 100 lat temu odzyskaną. Jak szybko te intencje cichną albo wręcz milkną i ustają. Zaledwie dwa lata temu uroczyście ogłaszaliśmy Jezusa Chrystusa na koniec Roku Miłosierdzia i 1050 rocznicy naszego chrztu – najważniejszego chyba politycznego wyboru w całym tysiącleciu, w całych polskich dziejach. A jak trudno już dzisiaj powracać do tego tekstu. Jak mało środowisk o tym pamięta. Jak mało wspólnot, także osób duchownych, chce do tych tekstów powracać. A dzisiaj jest jeszcze czas wyboru. Dalej będzie: albo – albo.


(…) A gdy serce będzie uratowane i ochronione, przyjdą kolejne tematy. I przyjdzie Boża łaska i mądrość, i moc. I Polska, i cała Europa mogą odżyć duchowo, jeśli odżyją intelektualnie, bo duchowość jest rozumna.


(…) Do tych wszystkich spraw potrzeba więc ludzi wolnych i rozumnych, a do tego mających serce, a jeszcze lepiej – będących Ludźmi Serca. Potrzeba ludzi serdecznych, robiących wszystko z sercem, po Bożemu, po ludzku. Tak, jak trzeba.


Źródło: 

http://www.radiomaryja.pl/multimedia/xxvii-rocznica-powstania-radia-maryja-homilia-ks-abp-andrzeja-dziegi-metropolity-szczecinsko-kamienskiego/


Zapis video homilii:




Szczęść Boże!

Po pierwsze - BÓG. Po drugie - Ojczyzna.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (19)

Inne tematy w dziale Społeczeństwo