Łukasz Foltyn Łukasz Foltyn
68
BLOG

Koronny dowód upolitycznienia CBA?

Łukasz Foltyn Łukasz Foltyn Polityka Obserwuj notkę 8

W wywiadzie dla „Rzeczpospolitej”, już po wyborach, Premier Jarosław Kaczyński powiedział:

 … Mariusz Kamiński sądził, że jeśli ujawni kulisy akcji CBA już po wyborach, to nikt tego nie usłyszy”

Moim zdaniem te słowa są koronnym dowodem na upolitycznienie CBA. Świadczą bowiem o tym, że szef CBA, Mariusz Kamiński, wpisał i uzależnił swoje działania od kalendarza politycznego. A jest to niedopuszczalne. CBA powinno działać całkowicie niezależnie od wydarzeń politycznych, a już na pewno niezależnie od wyborów. O sprawach informować na bieżąco, rutynowo, według procedur niezależnych od sytuacji politycznej. Bo co by to znaczyło, że pewne sprawy trzyma się na okazję wyborów, nie informując do tego czasu opinii publicznej, bo nie zostaną zauważone? Notabene to jest dokładnie przeciwnie- to w czasie kampanii wyborczej opinia publiczna dostaje tak dużo informacji, że właśnie wtedy mogą jej umknąć sprawy korupcyjne nagłaśniane przez CBA. Czekanie z takimi informacjami do czasu wyborów świadczyć może tylko o tym, że chce się aby miały one wpływ na wynik wyborów- z jednej strony podnieść notowania formacji rządzącej, z której wywodzi się szef CBA, z drugiej zaś obniżenie notowań partii z której wywodzi się działacz obciążony zarzutem korupcyjnym.

Wypowiedź Premiera świadczy o tym, że Mariusz Kamiński materiały z działalności CBA traktuje jak materiały wyborcze, nadające się głównie na potrzeby kampanii wyborczej, a w innych okresach mniej interesujące. Nie tak, koniunkturalnie, powinna być traktowana korupcja w Polsce. Słowa Premiera to najlepszy dowód na to, że działalność CBA została upolityczniona, zamiast stanowić rutynową część zadań państwa, niezależną od koniunktury politycznej i nie nastawioną na wpływanie na wynik wyborczy.

Już 100 lat temu Henry Ford zauważył, że żeby gospodarka się rozwijała- jego pracowników musi być stać na samochody, które produkują.... Gospodarka i społeczeństwo mogą rozwijać się tylko w równowadze. Odrzucam skrajne idee- liberalna, gdzie nie widzi się roli społeczeństwa w rozwoju gospodarki, oraz skrajnie lewicowe- gdzie w ogóle nie widzi się zagadnień gospodarczych. Najlepiej radzą sobie kraje, które znalazły dobrą równowagę, "umowę społeczną" między gospodarką i społeczeństwem.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (8)

Inne tematy w dziale Polityka