Bogu dzieki na niebiesiech, ze to juz 5-czerwca, bo moznaby dostac alergii.
A ja tu jeszcze chcialbym dolozyc przygarsc refleksji od siebie.
Publikowane opinie na temat 4-czerwca potrafia sie diametralnie roznic: od zdrady i jednej wielkiej manipulacji po euforie przelomu i obalenia komunizmu.
Cos jest na rzeczy, bo np. rocznica Konstytucji 3-maja nie budzi takich watpliwosci. Przed ponad dwustu laty mielismy do czynienia z niewatpliwym dzielem naprawy Rzeczpospolitej ( a w zasadzie zapoczatkowaniem tego procesu ), brutalnie przerwanego przez oscienna przemoc.
Tym razem odnosi sie wrazenie, iz proces naprawy zostal natychmiast wykoleniony przez ludzi obdarzonych przez nas zaufaniem. Co gorsza, mozliwe jest, iz od samego poczatku ich cele byly zupelnie inne od naszych, zas komunizm upadl, ale na cztery lapy.
Pan Leszek Miller pisze na swoim blogu otwartym tekstem, wcale sie nie kryjac:
Nie było też żadnego obalania komunizmu. Ustrój realnego socjalizmu - komunizmu w Polsce nie było - został rozwiązany za porozumieniem stron, co stało się przy Okrągłym Stole.
Obalona to zostala Solidarnosc, ta pierwsza z 1980 roku.
Mimo tego, po wyborach 1989 az do roku 1993 wszystko moglo jeszcze sie wydarzyc. Mozna bylo odbudowac prawdziwie niepodlegle panstwo polskie, odsunac najpierw czerwonych skurwieli na margines a potem pomalu dobrac im sie do skory.
To wlasnie w ciagu tych 4 lat tzw. strona spoleczna OS pokazala swoje obrzydliwe i czesto antypolskie oblicze.
Jak zwykle trafnie podsumowal to St.Michalkiewicz:
Przedziwnym zrządzeniem losu dzień 4 czerwca przypomina dwa wydarzenia. Nie tylko „kontraktowe” wybory z roku 1989, będące następstwem umowy komunistycznej razwiedki z gronem osób zaufanych o podziale władzy nad narodem polskim, ale również – obalenie rządu premiera Jana Olszewskiego z powodu próby ujawnienia komunistycznej agentury w strukturach państwa. Rząd premiera Olszewskiego został obalony wspólnie i w porozumieniu przez obydwie strony umowy okrągłego stołu.
Dnia 4-czerwca, ale nie 1989 roku, tylko 1992 roku rycerze OS pokazali swoja sile i ustabilizowali Tymczasowa Republike Bananowa Polska na najblizsze 15 lat.
BananPol opiera sie na bardzo prostych zasadach:
1. ustrojem panujacym jest kapitalizm kompradorski, tzn o dostepie do rynku decyduje sitwa
2. my nie ruszamy waszych ( strona rzadowa OS ), wy nie ruszacie naszych ( strona spoleczna OS )
Oczywiscie tak zaprojektowany BananPol ( vel Ubekistan ) jest tworem niestabilnym biorac pod uwage sytuacje miedzynarodowa i nasze polozenie w Europie.
Dlatego tez wchodzimy wlasnie w stan likwidacji ( odprzemyslowienie, monopol medialny, jawne rzady agentury niemieckiej i stworzonego na jej bazie Stronnictwa Pruskiego ).
W ramach strategicznego partnerstwa niemiecko-rosyjskiego, Polska sprowadzona do terytorium etnicznego wejdzie w calosci do tzw. obszaru buforowego Mitteleuropy. Rozwazana jest tez koncepcja powierzenia zarzadu nad resztowka panstwa polskiego Judejczykom w ramach tzw. Judeopolonii.
Nie chce przez to powiedziec, ze obecna sytuacja Polski jest bezposrednim wynikiem wyborow kontraktowych z 89 roku. Wtedy jeszcze byc moze lezalo przed nami blogoslawienstwo i przeklenstwo. Jak widac, ostatecznie wybralismy to ostatnie.
W tej chwili wszystko wisi jeszcze na jednym wlosku – na niepodpisanym TL.
Z chwila jego przyjecia ( nie wazne, czy zrobi to PiS w ramach obrony polskiego interesu narodowego czy tez PO w ramach frymarczenia tym interesem ) wpadniemy ostatecznie w glebokie objecia niemieckie, a Niemcy jako panstwo powazne juz nas z tych objec nie wypuszcza.
Inne tematy w dziale Rozmaitości