MacGregor MacGregor
32
BLOG

Leszek Kolakowski wielkim filozofem byl?

MacGregor MacGregor Rozmaitości Obserwuj notkę 1

 

Przyznam sie bez bicia, ze nie wiem, bo zupelnie nie znam ani osoby Autora, ani jego dorobku, poza tytulem jego trzytomowego opus magnum, tj.”Główne nurty marksizmu. Powstanie, rozwój, rozkład”.
 
Z zamieszczanych w zwiazku ze smiercia profesora informacji wnioskuje, iz najpierw byl marksista gleboko wierzacym i praktykujacym, a potem stracil wiare i przestal praktykowac, a nawet zwrocil sie ku katolicyzmowi.
Z jednej strony zatem przypadek profesora Kolakowskiego jest przykladem na to, ze z marksizmu, podobnie jak z homoseksualizmu, mozna sie wyleczyc. Z drugiej strony stanowi ostrzezenie, jak niebezpiecznym i mogacym skaleczyc cale zycie jest ukaszenie heglowskie.
 
Nie bardzo moge sie natomiast utozsamic z ochami i achami na temat nieboszczyka, ze to on byl pochodnia w ciemnosciach i wzorem dla nas na drodze ku wolnosci.
Sluchalem kiedys w BBC4 ( seria „In Our time”, polecam, mozna sciagac audycje w formacie mp3 ) programu nt. Karla Poppera. Okazuje sie, iz jego opus magnum „Spoleczenstwo otwarte i jego wrogowie” pomoglo Vaclavovi Havlovi zrozumiec niegodziwosc komunizmu.
Wprawdzie mojemu znajomemu wystarczylo, jak dostal pare razy pala od ormowca, i tez zrozumial, z czego nie wynika, ze nalezy stawiac znak rownosci miedzy ormowcem a Karlem Popperem. ( Dla mnie Popper to przede wszystkim filozof nauki ).
Osmiele sie dac takie porownanie: Popper i Kolakowski dla nawroconych marksistow  to jak animatorzy grupy Anonimowych Alkoholikow. Wielu alkoholikow i ich rodzin zawdziecza im zycie, ale wiekszosc normalnych ludzi takiej grupy pomocowej wcale nie potrzebuje.
 
I jeszcze odmienna od oficjalnej hagiografii opinia St.Michalkiewicza:
 
 Właśnie jeden taki, w osobie profesora Leszka Kołakowskiego, wziął i umarł, co stworzyło okazję do peanów, jaki to wielki filozof, a zwłaszcza – jaki uczciwy. Najpierw bowiem błądził, a potem rewokował. Co prawda błądził w okresie, gdy błądzenie przynosiło i prestiż i korzyści, a rewokował w momencie, gdy rewokowanie również było sowicie wynagradzane, ale to tym lepiej, bo cóż wynagradzać w dzisiejszych zepsutych czasach, jeśli nie uczciwość, a przynajmniej - spostrzegawczość i refleks? Gdyby jeszcze okazało się, że błądził i rewokował bez swojej wiedzy i zgody, to byłoby doskonale, ale nie bądźmy nazbyt wymagający.

 

MacGregor
O mnie MacGregor

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (1)

Inne tematy w dziale Rozmaitości