Miss Marple i Tomasz z Kempis.

Ciekawostka literacka.

 

Zaczytuje sie ostatnio – a raczej zasluchuje - w czytanych w orginale kryminalach Agaty Christie. O ile “Cherlak Szolms” byl lektura mojej mlodosci, o tyle mistrzynie brytyjskiego kryminalu ( “whodunit” ) pokochalem w wieku srednim i nie ukrywam, iz lektura jej ksiazek pomaga mi przezwyciezac onego wieku kryzys.

Jestem wlasnie swiezo po rozszyfrowaniu “Karaibskiej tajemnicy” ( “A Carribean Mystery” ).

Ze sluchu wynotowalem nastepujacy fragment:

 

The tired mind rebelled. It said:’Sleep. You’ve got to go to sleep’.

Miss Marple undressed, got into bed, read a few verses of the ‘Thomasà Kempis’ which she kept by her bed and turned out the light.

In the darkness she sent up a prayer. One couldn’t do everything oneself – one had to have help.

 

Po spolszczeniu:

Zmeczony umysl odmowil posluszenstwa. Nakazal: idz spac. Musisz isc sie wyspac.

Pani Marple rozebrala sie do spania, polozyla do lozka, przeczytala krotki fragment z “Nasladowania Chrystusa” Tomasza z Kempis, ktora to ksiazeczke zawsze miala przy lozku i zgasila swiatlo.

Po ciemku odmowila modlitwe. Nie mozna bylo wszystkiego zrobic samemu – potrzebna byla pomoc.

 

Literacka postac panny Jane Marple oparta jest czesciowo na babci Agaty Christie. NIewykluczone, ze slynna, swego czasu pod wzgledem poczytnosci druga po Biblii ksiazeczka Tomasza a Kempis byla codzinna lektura babci autorki.