Machabeusz Machabeusz
326
BLOG

Kilka słów o kryzysie nauk humanistycznych

Machabeusz Machabeusz Nauka Obserwuj temat Obserwuj notkę 13

Tomasz Terlikowski zamieścił na swoim blogu wpis, w którym bardzo słusznie zwraca uwagę na to, że polska oświata upada. Uważam, że dotyczy to w sposób szczególny przedmiotów humanistycznych, i warto zastanowić się nad przyczynami takiego stanu rzeczy. Jest to jedna z przyczyn, dla których ograniczę się w tych rozważaniach do zagadnień związanych z dziedziną nauk humanistycznych; druga jest taka, że jako zdobywający wiedzę w czasach ciemnaty (jak to określił T. Terlikowski), a nie oświaty, mój zasób informacji z materii nauk ścisłych jest generalnie mały, czego nie traktuję jako powód do chwalenia się, a raczej rzecz dosyć przykrą (choć w czasach szkolnych brak przymusu w zdobywaniu informacji z materii przedmiotów ścisłych wzbudzał we mnie dokładnie przeciwną reakcję).

Nie mogę się oprzeć wrażeniu, że ciągłe obniżanie się poziomu edukacji - nie tylko tej szkolnej, ale także humanistycznej formacji w ramach uniwersytetów - jest wewnętrzną koniecznością demokratyzacji, rozumianej jednak szerzej, niż tylko jako danie narodowi możliwości wyboru władz. Zasada demokratyczna, jej oddziaływanie, nie ogranicza się bowiem do regulacji sfer związanych z kreacją władz: zasada demokratyczna obejmuje całokształt życia społecznego, kreuje go według pewnego wzorca. Otóż szerzej rozumiana demokracja nie potrzebuje ludzi myślących w sposób samodzielny: ona potrzebuje zarządców. I może od razu zaznaczę jedną rzecz: nie jestem przeciwnikiem demokracji w Polsce; widzę jednak także jej bardzo istotne wady. Demokracja w swojej konsekwencji ruguje z ludzi to, co w nich wyjątkowe, chce ich wtłoczyć w pewien schematyczny sposób myślenia (czego daleką konsekwencją w świecie nauki jest największa bzdura, jaką można wymyślić, czyli organizowanie testów rzekomo sprawdzających poziom wiedzy wypełniającego je) i sprowadzić do poziomu, który można - nie ubliżając nikomu, bo nie to jest moim celem - nazwać przeciętnością. W ten sposób demokracja sama siebie zabezpiecza, bowiem istnienie twórczego ruchu, wykraczającego poza schemat, mogłoby zagrozić jej bytowi, spowodować daleko idące przeobrażenia. Z tym wiąże się także bezpośrednio problem pozycji klasycznych generatorów takiego twórczego ruchu, jakimi są (a właściwie były) choćby uniwersytety (podkreślam, że nie są one jedynym generatorem, a tylko jednym z takich generatorów - nie będąc jeszcze nawet ćwierćinteligentem, jestem bardzo daleki od resentymentów różnej maści ćwierć- i półinteligentów, przekonanych, że poza ich światłym gronem ludzi wykształconych roztacza się ocean ciemnoty). Pozycja ta jest znacząco obniżana przez fakt, że uniwersytetowi poprzez tworzenie warunków brzegowych dla jego funkcjonowania narzuca się coś, co jest całkowicie sprzeczne, przeciwne jego misji: już nie tylko ma on kształcić kadry dla administracji (co jeszcze ostatecznie byłoby do zniesienia), ale ma on dostosowywać się do wymagań rynku. Kierunki humanistyczne w związku z tym pędem do dostosowywania się do wymagań rynku po omacku i z rosnącą furią poszukują czegoś, co uczyniłoby je bardziej praktycznymi. W ten sposób stają się karykaturą tego, czym myśl humanistyczna jest ze swojej istoty, bo ona owszem, jeżeli jest dobra, zawsze dąży do konkretu, przechodzi w sferę działania: ale działanie zawsze jest w niej poprzedzone rozważaniem teoretycznym, które stanowi fundament wszelkich nauk humanistycznych. Rugując coraz bardziej zagadnienia teoretyczne z nauczania humanistycznego, zabieramy się za budowę domu od dachu. Co gorsza, myśli humanistycznej czynienie jej na siłę bardziej praktyczną w efekcie końcowym tylko szkodzi: bo stopień praktyczności jakoś dziwnie nie chce wzrosnąć, praktyka nie chce się zamienić z teorią miejscem w strukturze myśli humanistycznej, a za to humaniści mają coraz mniejszą wiedzę, więc też ogranicza się ich zdolność do działania, która w formacji humanistycznej zawsze zasadza się na fundamencie teoretycznym.

Tu widać jeszcze jeden problem: my, ludzie żyjący u progu XXI wieku, właściwie nie do końca wiemy, po co nam to humanistyczne myślenie. Jak pokazują kolejne próby uczynienia go bardziej praktycznym, humaniści nic (poza książkami) nie wytwarzają, i raczej wytwarzać nie będą. Owszem, bardzo przydatne w codziennym życiu są umiejętności logicznego myślenia, racjonalnej analizy problemu, znalezienia się w różnych sytuacjach w relacjach międzyludzkich, itp., które rozwijają przedmioty humanistyczne - i w tym sensie możemy uznać, że humanista jakąś kartę przetargową na rynek pracy od swoich studiów otrzymuje. Część spośród dzisiejszych studentów nauk humanistycznych będzie także z uwagi na to, że studia rozwijają ich umiejętności, zajmować eksponowane, dobrze płatne stanowiska. Ale nie zmienia to podstawowego faktu - humaniści niczego nie wytwarzają. Gdyby chociaż mieli taki stopień pewności, jak ich koledzy zajmujący się naukami ścisłymi, co do prawdziwości własnych odkryć! Ale tu się okazuje, że takiego stopnia pewności, jaki można osiągnąć w matematyce czy fizyce, humanista nie osiągnie nigdy, i ta niemożność osiągnięcia tego stopnia pewności jest nieusuwalną cechą myślenia humanistycznego, bo wypływa z samego jego przedmiotu. Myśl humanistyczna najczęściej nie może swoich odpowiedzi potwierdzić empirycznie, nie może dać 100% pewności. Po co szukać sensu otaczającej nas rzeczywistości, skoro nigdy nie wejdziemy w posiadanie tego sensu, zawsze będzie on czymś, co nas przekracza?

I tu dochodzimy do konkluzji i idei tego wpisu: w świecie zarządców, wytwórców i posiadaczy myślenie humanistyczne musi być marginalizowane, to jest wewnętrzna konieczność tego świata. Taki klimat intelektualny mamy niestety dzisiaj w Polsce (co nie oznacza, że ten sprzed ponad 20 lat był lepszy). Inaczej w świecie ludzi szukających dobrego życia: tutaj myślenie humanistyczne zostaje dowartościowane. Czy w ogóle jest możliwe, czy można upowszechniać ten drugi sposób bycia, który na pierwszym miejscu stawia sobie pytanie o to, jak dobrze żyć, w warunkach społeczeństwa demokratycznego? Oto pytanie, na które nie mam ostatecznej odpowiedzi - wiem jedynie, że w Polsce takich wysiłków na szerszą skalę od 20 lat nie podjęto, i stąd bierze się obecny w tym tekście sceptycyzm co do pewnego aspektu funkcjonowania demokracji, której generalnie - jak już zaznaczałem - nie jestem przeciwny, uważając, że mimo wszystko to jest najlepsze rozwiązanie, jakie w naszych czasach możemy przyjąć. Ma ono jednak także poważne wady, które wymagają refleksji, a nie spychania w sferę tabu, aby dojść do tego, czy nie negując demokratycznych podstaw można jakoś tym wadom przeciwdziałać.

Machabeusz
O mnie Machabeusz

Człowieka najlepiej określają te myśli, które przemawiają do niego w jego głębi. Poniżej zamieszczam kilka takich myśli, które przemawiają do mnie: "Juda odparł: Bez trudu wielu może być pokonanych rękami małej liczby, bo Niebu nie czyni różnicy, czy ocali przy pomocy wielkiej czy małej liczby. Zwycięstwo bowiem w bitwie nie zależy od liczby wojska; prawdziwą siłą jest ta, która pochodzi z Nieba. Oni przychodzą do nas pełni pychy i bezprawia po to, aby wytępić nas razem z żonami naszymi i dziećmi i aby nas obrabować. My zaś walczymy o swoje życie i o swoje obyczaje. On sam skruszy ich przed naszymi oczami. Wy zaś ich nie obawiajcie się!" (1 księga Machabejska 3, 18-22) "Zawsze w Polsce było tak, że gdy politykom brak odwagi - następne pokolenie płaci krwią. My mamy szansę nie zapłacić." (Antoni Macierewicz, 1993 rok) "To, czego naprawdę mi brak, to wyjaśnienia sobie, co powinienem czynić [...], a nie tego, co powinienem wiedzieć, z wyjątkiem przypadków, w których wiedza musi poprzedzać każdy czyn. Chodzi o zrozumienie swojego celu, by dostrzec, czym w istocie jest to, co Bóg chce, abym czynił; chodzi o znalezienie prawdy, która byłaby prawdą dla mnie [...], o znalezienie idei, dla której chciałbym żyć i umierać." (Soren Kierkegaard) "Autentyczna droga nie jest ruchem na prawo lub na lewo na płaszczyźnie "świata", ale ruchem ku górze lub też wgłąb po linii pozaświatowej, ruchem w duchu, a nie w świecie." (Mikołaj Bierdiajew)

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (13)

Inne tematy w dziale Technologie