Machabeusz Machabeusz
217
BLOG

Dyskusja z SLD o lekcjach religii

Machabeusz Machabeusz Polityka Obserwuj notkę 0

Oglądałem wczorajszą rozmowę Marka Jurka i Jerzego Wenderlicha, przeprowadzoną w TVN24 w programie "Rozmowa bardzo polityczna" przez Jarosława Kuźniara. Zgadzając się ze stanowiskiem M. Jurka, uważam, że nie powiedział on jednej bardzo ważnej rzeczy. Właśnie temu poświęcona będzie poniższa notatka.

Jerzy Wenderlich przyjął w dyskusji strategię odwoływania się do pewnych schematów myślowych, "otwierania szufladek". Doskonale zdaje sobie sprawę z tego, że ludzie często myślą o wielu aspektach otaczającej ich rzeczywistości (w tym polityce) hasłami – nie ma w tym nic dziwnego, bo nie możemy znać się na wszystkim, i siłą rzeczy pewne zagadnienia upraszczamy, spłycamy do postaci haseł. Kluczem do zrozumienia jego przekazu była teza, że obecność religii w szkole jest wyrazem takiej relacji państwa i Kościoła, która sprzeciwia się istocie naszej cywilizacji. Schemat myślowy, który chciał u odbiorcy uaktywnić marszałek Wenderlich, jest następujący: istnieje pewne rozwiązanie "europejskie", któremu sprzeciwia się model przyjęty w Polsce.

Podstawowym celem oponenta J. Wenderlicha powinno być pokazanie, że ten schemat jest fałszywy. Nie istnieje coś takiego jak jeden, ogólnoeuropejski model relacji państwa i Kościoła. Bo który model miałby być bardziej europejski: francuski czy niemiecki, holenderski czy irlandzki, a może brytyjski lub włoski? Która Hiszpania była bardziej "europejska": Aznara czy Zapatero? Nie istnieje coś takiego, jak jeden model, który byłby wspólny współczesnej Europie.

Marek Jurek odniósłby w tej dyskusji największy sukces, gdyby wykazał, że schemat, do którego odwołuje się J. Wenderlich, jest błędny. Zamiast tego niestety dużo miejsca poświęcił zbijaniu bredni, którymi J. Wenderlich chciał zamaskować istotę swojej wypowiedzi. W taki sposób J. Wenderlich odciągnął swojego rozmówcę od istoty sprawy, a w tzw. „zwykłym odbiorcy” zostało z tej dyskusji tyle, że polski model relacji państwa i Kościoła nie wpisuje się w kulturę europejską.

Machabeusz
O mnie Machabeusz

Człowieka najlepiej określają te myśli, które przemawiają do niego w jego głębi. Poniżej zamieszczam kilka takich myśli, które przemawiają do mnie: "Juda odparł: Bez trudu wielu może być pokonanych rękami małej liczby, bo Niebu nie czyni różnicy, czy ocali przy pomocy wielkiej czy małej liczby. Zwycięstwo bowiem w bitwie nie zależy od liczby wojska; prawdziwą siłą jest ta, która pochodzi z Nieba. Oni przychodzą do nas pełni pychy i bezprawia po to, aby wytępić nas razem z żonami naszymi i dziećmi i aby nas obrabować. My zaś walczymy o swoje życie i o swoje obyczaje. On sam skruszy ich przed naszymi oczami. Wy zaś ich nie obawiajcie się!" (1 księga Machabejska 3, 18-22) "Zawsze w Polsce było tak, że gdy politykom brak odwagi - następne pokolenie płaci krwią. My mamy szansę nie zapłacić." (Antoni Macierewicz, 1993 rok) "To, czego naprawdę mi brak, to wyjaśnienia sobie, co powinienem czynić [...], a nie tego, co powinienem wiedzieć, z wyjątkiem przypadków, w których wiedza musi poprzedzać każdy czyn. Chodzi o zrozumienie swojego celu, by dostrzec, czym w istocie jest to, co Bóg chce, abym czynił; chodzi o znalezienie prawdy, która byłaby prawdą dla mnie [...], o znalezienie idei, dla której chciałbym żyć i umierać." (Soren Kierkegaard) "Autentyczna droga nie jest ruchem na prawo lub na lewo na płaszczyźnie "świata", ale ruchem ku górze lub też wgłąb po linii pozaświatowej, ruchem w duchu, a nie w świecie." (Mikołaj Bierdiajew)

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka