Przepraszam

Tym razem Radek Sikorski ćwierka międzynarodowo. Nasz minister przeprasza za sytuację z białoruskim opozycjonistą. Może to i nic dziwnego, ale...

Przeprosiny minister wystosował w formie wpisu na Twitterze - portalu społecznościowym. W związku z tym nasuwa mi się pytanko: Czy Twitter jest oficjalnym portalem MSZ?  Jeśli nie, to niech jego wysokość Minister nie wypisuje na prywatnym portalu tekstów "Przepraszam w imieniu Rzeczpospolitej." Co to ma znaczyć?

Jeśli tak chcecie się bawić, to proszę:
W imieniu Rzeczpospolitej przepraszam za kompromitujące wypowiedzi i publikacje Ministra Spraw Zagranicznych Radosława Sikorskiego. Żenujący poziom i wybiórcza agresja tychże stawiają wątpliwość czy jest on psychicznie zdolny do pełnienia funkcji Ministra Rządu Polskiego.  Przepraszam polskich internautów za to, że wg Radosława Sikorskiego są składnikiem kloaki. Przepraszam, że tuż po wypowiedzi Sikorskiego na temat internetu, rosyjskie portale internetowe zaczęły pisać w tonacji "Polski internet to kloaka!".

W imieniu Rzeczpospolitej Polskiej przepraszam za nieudolne rządy Donalda Tuska. Przepraszam za brak potrzebnych reform. Przepraszam za styl rządzenia oparty na sondażach i socjotechnicznych sztuczkach.

W imieniu Rzeczpospolitej przepraszam za Stefana Niesiołowskiego. Przepraszam, że jest nadętym pyskaczem, który nie odróżnia rzeczywistości od swych chorych urojeń.

W imieniu Rzeczpospolitej przepraszam za Jacka Rostkowskiego. Przepraszam za pomysł z podwyżką 1% VAT. Ten geniusz ekonomii postanowił, że będzie z obywateli ściągał więcej pieniędzy, które przy okazji będą mniej warte.

W imieniu Rzeczpospolitej przepraszam za córkę Rostkowskiego, która w uznaniu wybitnej inteligencji i zasług na forum międzynarodowym dostała ciepłą posadę w MSZ. Przepraszam za jej szeroko znane zdjęcie na którym sfotografowała się w tle z napisem "Pierdol mnie, jak kurwę, którą jestem."

W imieniu Rzeczpospolitej przepraszam za Władysława Bartoszewskiego. Przepraszam, za to że w Rzeczpospolitej nie trzeba mieć matury by być profesorem.

W imieniu Rzeczpospolitej przepraszam za Janusza Palikota. Przepraszam, że wielokrotnie obrażał urzędującego wówczas Prezydenta Lecha Kaczyńskiego, a mimo to ABW do niego o 6-tej rano nie zapukało.

Podpisano
J. Makowski