Wielu naukowców ostrzega, że pojawienie się nowej szczepionki na Covid - 19 nie przywróci normalności tak szybko jakby to się mogło wydawać. Minie wiele czasu zanim uda się zaszczepić wszystkich chętnych w stosunkowo krótkim czasie. Ilu z nas dobrowolnie będzie chciało się poddać szczepieniu? Na to pytanie w tym momencie bardzo trudno odpowiedzieć. Strach przed szczepionką jest olbrzymi wśród wielu z nas. I w sumie nie ma się czemu dziwić. Zbyt wiele teorii mniej czy bardziej spiskowych zawładnęło naszymi umysłami. Dużo ludzi mówi o koronawirusie jako o broni biologicznej, mającej na celu depopulacje ludzkości. Tak samo dużo ludzi mówi o szczepionce jako o kolejnej broni biologicznej mającej doprowadzić do bezpłodności wszystkich tych, którzy się zaszczepią. Apokaliptyczna wizja świata jest na ustach wśród znanych autorytetów - w tym nawet wśród niektórych lekarzy. Padają wręcz oskarżenia o to, że próbuje się "tylnymi drzwiami" zmienić kształt rzeczywistości znany nam z filmów SF i horrorów. O to teraz ma nastać nowy porządek - coś co w zasadzie można nazwać czarna wizją przyszłości. Ktoś w to wierzy?!
Ale dla jeszcze innych obserwatorów czarna wizja przyszłości kryje się w czymś zupełnie innym. Mianowicie chodzi o strach przed szczepionką. Bezrozumna biomasa boi się szczepionki, a tym samym oddala wizję powrotu do normalności. I tak pojawiają się już wypowiedzi znanych osób publicznych wzywające do wprowadzenia różnych zakazów dla osób nie wyrażających zgody na szczepienie. Krzysztof Król, były poseł i były doradca prezydenta Bronisława Komorowskiego uważa, że osoby bez szczepionki na Covid powinny mieć zakaz wejścia do galerii, kin, szkół i transportu publicznego. Czyli innym słowem postawić na dyskryminacje byleby tylko jak najszybciej powrócić do normalności. ...ale czy to nie jest coś - co można nazwać właśnie dystopią znaną nam z filmów katastroficznych? Czy tak trudno wyobrazić sobie - co się stanie kiedy wprowadzony zostanie nakaz obowiązkowego szczepienia pod rygorem izolacji i dyskryminacji?! Gdzie podział się zdrowy rozsądek?!
A może już czas zejść na ziemie. ...i może już czas zacząć mówić o tym - co jest nasza prawdziwą dystopią w Polsce?! Według danych z Barometru Fundacji Watch Health Care (WHC) w październiku / listopadzie 2013 na wizytę u lekarza specjalisty czekało się średnio 2 miesiące podczas gdy na przełomie grudnia 2018 i stycznia 2019 r. – aż 4 miesiące. Żadną tajemnica nie są fakty, że w niektórych miejscach na wizytę do urologa albo kardiochirurga trzeba czekać nawet 9 miesięcy. ...i to nie budzi przerażenia?! ...a ile trzeba teraz czekać na wizytę u specjalisty w czasie pandemii? Jak sprawdzają się teleporady?! Jeszcze przed epoką koronawirusa lekarze kpili z telekonsultacji. A dziś? Teleporady w POZ podstawowym narzędziem pracy zapewniającym bezpieczeństwo pacjentów. Czyżby amnezja i hipokryzja? ...i czy to nie jest właśnie przysłowiowy koniec świata! Ale my ekscytujemy się tym - kto jaka flagę podarł albo gdzie powiesił. Brawo my!
