I znów Święta, ale te Bożego Narodzenia lubię, bo jest choinka, są spotkania rodzinne /czasami lepiej wychodzi się na zdjęciach.../, ale też są prezenty...
Szkoda tylko, że przed Świętami jest mało premier kinowych.
Ale "Avatara..." nowego zaliczyłam i było ekscytująco, choć widowiskowo, to bardziej podobała mi się wcześniejsza wersja.
No i jest też film pt. "Whitney Houston: I Wanna Dance with Somebody", w którym jest sporo nowych faktów z życia gwiazdy, jednak szkoda, że gra ją aktorka, która w żaden sposób Whitney nie przypomina.
Jednak mimo wszystko i w tych okolicznościach "przyrody": Wesołych Świąt!
Inne tematy w dziale Rozmaitości