Upał, upał... powyżej 30 stopni ciepła. Jedynie pić się chce i leniuchować.
Sierpień, to miesiąc nie tylko bogaty w letnią pogodę, ale też w święta. Niektóre są znane, inne zaskakujące. I, gdyby człowiek miał je wszystkie obchodzić, to organizm mógłby mu nie wytrzymać, ale zawsze można spróbować poddać się letniemu eksperymentowi.
I tak... już 5 sierpnia będzie obchodzony Międzynarodowy Dzień Piwa i Piwowarów. Bardzo proszę, piwo w upał jak śmietana z rana.
6 sierpnia: Dzień Musztardy. A, że musztarda podobno pobudza trawienie i obniża ciśnienie, to np. do kiełbasek i... piwa, jak znalazł.
14 sierpnia jest Dzień Energetyka i są moje urodziny. Energia dopłynie. I wystarczy jej pewnie na Święto Wojska Polskiego, w dniu 15 sierpnia.
Po poprzednich biesiadach żołądek może być ździebko zmęczony. Nic to, bo 19 sierpnia mamy w kalendarzu Światowy Dzień Choroby Żołądkowej, więc przy okazji, może i jakieś porady dla świętujących - już od pewnego czasu - się znajdą.
A - "kurczątko" - 20 sierpnia przypada... Dzień Komara. I tu będę miała niespodziankę dla takich osobników, którzy od pewnego czasu - wciąż - usiłują mnie pogryźć. Otóż, zwiedziałam się, iż one nie znoszą mięty, więc na ich święto się miętowo przygotuję. Niech się pasą np. na moim sąsiędzie. On ma więcej powierzchni do gryzienia.
Potem trochę spokoju, natomiast 31 sierpnia przypada Dzień Blogów i tu już wszyscy blogowicze będą mogli świętować, ku chwale... portali itd.
Póki co, plaże czekają:
Inne tematy w dziale Rozmaitości