maia14 maia14
441
BLOG

Wstydliwy związek...

maia14 maia14 Polityka Obserwuj notkę 30

Wybory prezydenckie za nami. Wyborcy wybrali: Prezydentem-elektem został Andrzej Duda, wystawiony do wyborów przez prezesa partii PiS. Gratulacje!

Jednak, gdy w sztabie zwycięzcy panowało szaleństwo, taniec i śpiewa, a ustępujący Prezydent RP złożył gratulacje swemu następcy, to podczas całego tego gorącego wieczoru można było zaobserwować brak... prezesa Kaczyńskiego. A przecież, to była jego idejka, aby polityka z trzeciego rzędu - swej partii - rzucić w wir wyborczy.

I, gdy już nawet prezydent Rosji złożył życzenia Prezydentowi-elektowi, to wciąż brakowało życzeń od pana Prezesa i dalej to trwa. Dziwne.

Możliwe, że to szok dopadł pana Prezesa, bo chciał tylko dobrego wyniku swego kandydata, a zwycięstwo może mu popsuć scenariusz przed wyborami parlamentarnymi, jak i osłabić jego rolę w partii, ponieważ na własnym "łonie" wyrósł mu konkurent. A, że ten potrafi myśleć głównie o swojej pozycji, przekonali się już jego koledzy, którzy odeszli z PiS i założyli "Solidarną Polskę, a on zrezygnował z tego projektu, choć zapowiadał swój w nim udział.

W zaistniałej sytuacji panem Prezesem muszą targać różne myśli i przewidywania, więc miast wieczoru wyborczego wybrał pielgrzymkę na Jasną Górę. I co prawda, także Prezydent-elekt ruszył w końcu - śladami prezesowymi - w to miejsce, ale swego guru już tam nie spotkał.

Ale Panowie, proszę się nie martwić, publiczność wie oraz pamięta o Panów związkach i o finansowaniu przez partię-matkę czyli PiS, kampanii prezydenckiej zwycięzcy wyborów. Proszę już się nie wstydzić i  - groteskowo - chować tego, co wszyscy i tak wiedzą.

 

 

maia14
O mnie maia14

"Uśmiech wędruje daleko"

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (30)

Inne tematy w dziale Polityka