maia14 maia14
162
BLOG

Niepewnym krokiem...

maia14 maia14 Zwierzęta Obserwuj temat Obserwuj notkę 6

Pyton pojawił się pod Warszawą... i zwiał, choć ślady pozostawił.

Służby szukają teraz  pytona, ponoć płci żeńskiej, w rozmiarze XXXXL, a może i lepiej. Penetrują Wisłę.

Nie można jednak wykluczyć, że gad wtargnął gdzieś na posesję i obecnie - zgrywus - się na niej kryje.

Pyton raczej nie połknie człowieka, ale kota i owszem. I teraz pomyśleć, że mógłby wpełznąć taki na włości prezesa-pana, a ten zacząłby przemieszczać się NIEPEWNYM KROKIEM, bo z kulą..., spłoszyłby gada i... nieszczęście gotowe, jad wypuszczony...

A swoją drogą, to "za" Tuska w Polsce jeszcze nie było pytonów. A nad Wisłą pojawiły się tylko Aleksandretty, zielone afrykańskie papugi. Ale one i ładne i bez jadu, więc dało się żyć.



maia14
O mnie maia14

"Uśmiech wędruje daleko"

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości