Polityka 19.10.2010, 16:50 Koszmar Do biura poselskiego PiS w Łodzi, wszedł podobno były taksówkarz z Częstochowy, który wymeldował się ze swego mieszkania już latem i dziś dokonał rzezi na dwóch osobach. Póki co, nie wiadomo co ostatnio...
Rozmaitości 17.10.2010, 19:45 Dlaczego? Wczoraj pogoda w Warszawie była piękna i zachęcała do spacerów. Mogło być trochę cieplej, no ale, przecież wszystkiego mieć nie można. Snułam się, więc po centrum. Odwiedziłam też pewną knajpę i kilka sklepów....
Rozmaitości 15.10.2010, 17:56 Oni, Cuba Libre i cygara Osłuchiwałam płytkę "Buena Vista Social Club" i przypomniałam sobie, jak to onegdaj telefonicznie z wizytą zapowiedział się mój kolega, "wyjechany" do Niemiec. Przekazałam mu wtedy, iż zakupiłam...
Rozmaitości 13.10.2010, 17:48 Pomnik dla Wojtka Dzielny polski niedźwiedź-żołnierz z Armii Andersa: Wojtek, będzie miał pomnik w Edynburgu. Zostanie on zbudowany z inicjatywy szkockich historyków i kardynała Keitha O'Briena. Pozwolenie na budowę dał już burmistrz Edynburga....
Polityka 12.10.2010, 20:40 Ach, te plotki Prezes Kaczyński, pod Pałacem Prezydenckim w dniu 10 października, powiedział tylko: Chcemy by ten kraj był nasz; nie chcemy rządów złych ludzi. Takie ma argumenty polityczne. A "źli" ludzie imputowali mu, że kreował...
Polityka 10.10.2010, 16:50 Stało się pół roku temu Właśnie mija pół roku od katastrofy lotniczej pod Smoleńskiem. Historia w Polsce, w tym czasie przyspieszyła. Trzeba było rozpisać i przeprowadzić nowe wybory prezydenckie. Obsadzić stanowiska ważne w państwie, a opustoszałe...
Rozmaitości 8.10.2010, 18:50 Plaża, Jacob i ja W czasie moich angielskich wakacji na przełomie sierpnia/września, sporo czasu spędzałam na opalaniu się. Pogoda była piękna i zachęcała do tego. Leżąc na plaży /w hrabstwie Dorset/ mogłam napatrzeć się na ludzi różnych...
Polityka 6.10.2010, 15:16 Warszawa stracona Czesław Bielecki kandydat na prezydenta stolicy, popierany przez PiS, nie otrzyma poparcia o. Rydzyka. Pośród działaczy tej partii, podobno poszedł pomruk: Warszawa stracona. A, przecież kanapę u o. Dyrektora grzali niemal...