Paweł Majtyka Paweł Majtyka
142
BLOG

Statystyki i sens nadgorliwego prawa - rozwazania pol zartem, po

Paweł Majtyka Paweł Majtyka Rozmaitości Obserwuj notkę 0


Jeden cytat:

"W samej Łodzi skontrolowano 700 osób. Osiem było pod wpływem alkoholu. - Jeśli przyjąć, że co setny kierowca jest pijany, a tak wynika z dzisiejszej akcji, to codziennie na łódzkich drogach jeździ 20 tys. osób pod wpływem - szacuje Wawryszuk."

Drugi cytat:

"Co ciekawe, ogólna liczba wypadków spadła. W ciągu jedenastu miesięcy tego roku było ich 1634" (w Łodzi)

Pomyslmy... Daje to srednio 4.89 wypadkow dziennie w Lodzi. Wg policji:

"Najczęstszą przyczyną wypadków zawinionych przez kierowców jest nadmierna prędkość - mówi mł. asp.Grzegorz Wawryszuk z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi."

Najczestsza, wiec co najmniej polowa - zalozmy 2.5. W najgorszym w takim razie wypadku zaledwie 1.2%% (promila) osob pod wplywem powoduje wypadek. Mozna swobodnie przyjac, ze jednak jest ich zdecydowanie mniej, a za to zdecydowana wiekszosc, to osoby tzw. "wczorajsze", ktore co prawda wykazuja promile, ale sprawnosc maja wyzsza, niz faktycznie pijani.

Czy w takim razie uzasadniony (delikatniej: wspolmierny do przewinienia) jest przepis, ze osobom pod wplywem grozi grzywna, odebranie prawa jazdy i pozbawienie wolności do dwóch lat? Ze juz nie wspomne o rowerzystach...

Przypomina mi sie kawal o bacy, ktory zadal ukarania za posiadanie instrumentu gwaltu.
 

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości