Staję przy podludziach

Waldemar Kuczyński obejrzał  i skomentował wczorajszą  debatę w TVN24 o polityce zagranicznej. Wg Kuczyńskiego była to debata „rzeczowa, wcale nie mdła, pokazująca różne stanowiska i oceny. Nie brakowało w niej także sporu i przytyków, ale dominowała kultura”. Kuczyńskiemu najbardziej zadziorny wydał się Paweł Kowal , a najbardziej podobał się Marek Siwiec.
„Nie było młócki na słowa, używania języka nie dla komunikacji, lecz jako kastetu, nie było obelg o białych flagach, o kondominiach niemiecko-ruskich, nie było kłamstw o upadku roli Polski za obecnej koalicji.” – napisał  publicysta GW.
I do tego momentu jest wszystko w porządku – Kuczyński obejrzał i komentując napisał czego nie było, można więc było spodziewać się, że za chwilę dowiemy się co było,   co konkretnie zostało powiedziane i kto jakie zajął stanowisko. Niestety, nie to  jest  istotą komentarza  Waldemara Kuczyńskiego.

„Nie było tego (młócki - dop. mój) , bo w debacie nie brał udziału przedstawiciel PiS. To już druga debata w tej stacji bez udziału tej partii, całkowicie odbiegająca stylem i tonem od tego, w co zamienia się każda dyskusja, w której PiS bierze udział" -  ocenił Kuczyński, kończąc tekst słowami:    „Mniej ich w życiu publicznym, więcej spokoju i normalności w kraju, więcej ich w życiu publicznym, więcej bijatyki i błota. To już niemal spiżowe prawo o roli i istocie tej partii.”

Wczorajsza debata dotyczyła polityki zagranicznej,  co po debacie zostanie w głowie czytelnika GW? Że bez PiS-u jest/będzie „normalnie”.

Czy, żeby to napisać, Waldemar Kuczyński musiał oglądać debatę? Nie musiał. Ale mógł. Więc obejrzał i potraktował ją jako kolejny pretekst do – trzymając się retoryki Kuczyńskiego – uderzenia (w PiS), uderzenia i obrzucenia błotem.
 Nie pójdę w ślady autora komentowanego tekstu i nie napiszę, ze bez Kuczyńskiego nie byłoby młócki... "młócka" jest istotą demokracji, nie jest istotą demokracji wartościujące dzielenie ludzi i  nie jest nią wykluczenie.

Normalność  – czymże jest wg Kuczyńskiego, nie wiadomo, wiadomo, że często tego pojęcia używa;

normalność nigdy mnie nie pociągała, mając wybór, staję przy podludziach.



  --

Waldemar Kuczyński (GW): Bez PiS-u normalnie