Nasz miłościwie panujący nam prezydent wybiera się na mecz Polska-Portugalia, który odbędzie się 29 lutego na Stadionie Narodowym. Poinformował o tym w piątek w radiowych "Sygnałach Dnia".
Wybiera się, bo uważa, że "to jest ważny moment". - To powinno bardziej smakować, jak się czeka. A jest na co czekać - mówi Komorowski
Prezydent "z bardzo dużą obawą" patrzy na to, "co się wyprawia w kwestii Stadionu Narodowego". Patrzy "nie tylko na jakieś tam opóźnienie z murawą czy z chodnikiem czy innym, ale z psuciem polskiego święta, że w końcu po tylu, tylu latach doczekaliśmy się godnego miejsca pokazującego całemu światu, że w tym wymiarze sportu, piłki nożnej, stadionów jesteśmy w czołówce europejskiej, świata, mamy się czym pochwalić".
- I boję się, że popsujemy sami własne święto, że, że tak powiem, stadion, duma ze Stadionu Narodowego jest sukcesywnie zabijana i likwidowana. - zdradza swoje obawy Komorowski - To czas przerwać, bo zadbajmy o swoją własną i przyjemność, i dumę, zadbajmy o możliwość dobrej promocji na świecie, w świecie piłkarskim może tym razem. - mówi.
Abstrahując od polszczyzny Bronisława Komorowskiego, miło dowiedzieć się, że Prezydent RP jest narodowcem. I cóż, że dumny jest tylko z Narodowego Stadionu. Krok w dobrą stronę został uczyniony. Brawa dla tego Pana! ;)
--
www.polskieradio.pl/7/3/Artykul/547216
Tego w telewizji nie pokazali...
==================================================== "Ani najmądrzejsza konstytucja, ani najmędrsze nawet prawa nie zabezpieczą ludzkiej wolności i prawa, jeśli obyczaje ulegną powszechnej deprawacji" - Samuel Adams, jeden z założycieli Stanów Zjednoczonych. ==================================================== "Przyszłość będzie o Tobie pamiętać i Polacy o Tobie nie zapomną. Zostaniesz zapamiętany – jako wróg wolności." - J.M.Rymkiewicz do A.Michnika
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka