"do infekcji dochodzi najczęściej w kręgu rodzinnym i w gospodarstwach domowych. Osoby tam zarażone przekazują wirusa stosunkowo niewielu innym osobom, ale samych wirusów jest w sumie wiele i dlatego są one groźne."
Teraz już wszystko wiem - link
No proszę, już wiemy, że zarażają się ludzie w domu, że przekazują niewielu osobom, za to wirusów jest wiele i są groźne. Kto to pisze, kto ustala, na jakiej podstawie.
Do tej pory kto, kiedy, od kogo się zarażał nie było wiadomo, teraz już mamy wiedzę i co z nią zrobimy?
Czyli co, kwarantanna szkodzi, skoro jednak zarażamy się w domu, bo już nic z tego nie rozumiem.
A gdzie zarażamy się innymi chorobami, warto to wiedzieć na przyszłość, żeby unikać podejrzanych miejsc. Na razie podejrzane są mieszkania. Niech badają, wypytują i ustalają. Wiedza, to podstawa. Kto by pomyślał.