J.a-kobieta J.a-kobieta
424
BLOG

Warto kupować obligacje?

J.a-kobieta J.a-kobieta Finanse Obserwuj temat Obserwuj notkę 25

Zupełnie nie znam się na tym, więc nie mam zdania. Ogólnie, w różne formy oszczędzania podsuwane mi przez specjalistów patrzę nieufnie. Już raz nabrałam się w związku z OFE, więc raczej nie chcę ryzykować, że skromna suma, jaką mogłabym przeznaczyć na zakup obligacji mogłaby być wykorzystana przeciwko mnie.

Nie mam rezerw finansowych, nie jestem chciwa, więc ta propozycja nie jest skierowana do mnie. Pewnie wiele możliwości zostało wyczerpanych i nowy premier zwraca się do ludzi, by pomogli - dajcie nam wasze pieniądze, bo to jedna z "bezpieczniejszych" form. Ludziom zawsze można wmówić, że to dla ich dobra pieniądze, które zainwestowali zarekwiruje państwo, bo w tym jest dobre.

"Oprócz tego, jak zadłużone jest państwo, kluczowym pytaniem jest to, kto jest właścicielem tego długu. Jeżeli dług jest posiadany przez obywateli, to przynajmniej odsetki trafiają do naszych domowych budżetów. Problem w tym, że Polacy bardzo niechętnie inwestują w obligacje. Nie ma się czego bać. To jest najpewniejsza inwestycja na świecie – tak nowy premier Mateusz Morawiecki zachęcał do kupowania skarbowych obligacji detalicznych w piątkowym wywiadzie w TV Trwam."

Jakby tak policzyć, ile państwo jest winne swoim obywatelom, to wyszłaby astronomiczna suma. Brak informacji o możliwościach działania, to jedna z podstawowych wad, a człowiek przecież nie jest w stanie śledzić zmieniających się przepisów i dopiero po fakcie dowiaduje się, że stracił, bo może złożyć wniosek, jednak nie będzie żadnych wypłat emerytury za poprzednie lata, jak z kapitałem początkowym, na którym straciłam, więc jestem w gorszej sytuacji niż państwo, które może żądać wywiązania się z płatności nawet kilka lat wstecz. 

Wszystkie, długoterminowe fantastyczne propozycje są obarczone ryzykiem, o którym nic się nie mówi, by nie drażnić ludzi, więc ludzie powierzają swoje pieniądze i liczą na zysk, który okazuje się stratą. Jednym wygranym na naszej naiwności jest państwo, więc  nie dziwę się, że zwraca się do ludzi o pieniądze. Zrzutka tu, zrzutka tam i ciągle mało, ciągle brakuje - worek bez dna.

Warto tym się zainteresować?

J.a-kobieta
O mnie J.a-kobieta

Dla mnie życie jest czymś najlepszym, co mogło mi się przytrafić kiedykolwiek 

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Gospodarka