Stary rok minął jak z bicza trzasnął i ani się obejrzałam, a już czas go zakończyć. Był dla mnie nad wyraz pomyślny i nie ukrywam, że życzę sobie równie, a nawet bardziej pomyślnego kolejnego roku. Pomyślność i szczęście mierzę swoją miarą, bo inni być może oczekują czegoś innego.
Wszystkim życzę, by spełniły się ich marzenia, by każdy znalazł swoją pomyślność, by słowa znaczyły, to co znaczą i by nikt nie musiał interpretować ich inaczej. Wszystko ma wymiar indywidualny i subiektywny, jednak porozumienie i zrozumienie nie jest czymś niemożliwym.
Dużo zdrowia, bo ono jest najcenniejsze, a służba zdrowia nie zawsze może, chce, czy potrafi się z nim zmierzyć. Jak chodzi o służbę zdrowia, to życzę sobie, by politycy, którzy wymyślają coraz to nowe regulacje, pochylili się w końcu nad tymi, którzy muszą płacić podwójne składki, nie dostając zbyt wiele w zamian.
Blogerom, Komentatorom i Administracji i tym, którzy tylko czytają życzę wszystkiego dobrego, niech Wam się wiedzie, niech uśmiech częściej gości na twarzy, nawet gdy jest pochmurny dzień, bo uśmiech to zdrowie, więc watro się starać, zamiast warczeć na siebie.
Do Siego Roku
