waldemar.m waldemar.m
132
BLOG

Więcej konsekwencji

waldemar.m waldemar.m Nauka Obserwuj temat Obserwuj notkę 6

 

Bardzo ciekawą notkę napisał na dniach "Pinopa". Dotyczy ona grawitacji, a detalniej – sposobu oddziaływania grawitacyjnego między ciałami.

 

http://swobodna.energia.salon24.pl/219983,predkosc-grawitacji-alez-to-bardzo-proste

 

Jest w tej notce kilka kontrowersyjnych spostrzeżeń, a niektóre z nich dotyczą bezpośrednio profesjonalnych fizyków, więc wśród komentatorów nie mogło zabraknąć Jednego blogera, psa na nieoficjalną fizykę.

 

Przytaczam dyskusyjne fragmenty tekstu notki i komentarzy:

 

Notka Pinopy:

 

Jeśli nie wnikać w istotę procesu grawitacyjnego oddziaływania, pozorne wzajemne przyciąganie się ciał zaciemnia obraz, natomiast mechanizm biegnącego procesu wydaje się być całkiem inny, niż w rzeczywistości. Wydaje się, że ciała powinny przekazywać sobie wzajemnie informację przynajmniej o odległości między nimi, aby wiedzieć, jak przeprowadzić przyśpieszenie. W rzeczywistości nie ma żadnej potrzeby przekazywania informacji i oczekiwania na nią. No bo jeśli już przyjęliśmy zasadę, że grawitację będziemy przedstawiać jako pole, to powinniśmy konsekwentnie trzymać się tej zasady. A z tej zasady wynika, że nie ma potrzeby przekazywać informacji. Dlatego że pole grawitacyjne jest właśnie zakodowaną informacją o przyśpieszeniach ciał w tym polu.

 

Do kogoś to "to powinniśmy się konsekwentnie trzymać tej zasady ..." trzeba było skierować, więc zrobił autor taki przypis:

 

Jeśli tak uważacie, przekazujcie tę informację tym, którzy tego nie znają.Na dzisiejszy dzień, 18 sierpnia 2010 r., a bardziej konkretnie, w najbliższym czasie, kiedy będziecie czytać ten tekst o grawitacji, będziecie wiedzieć na ten temat więcej niż profesorowie, doktorzy i pozostali fizycy. Przekażcie im tę informację, razem z moimi pozdrowieniami i życzeniami powodzenia w rozumieniu natury rzeczy.

 

Sugestia była jednoznaczna i to ona wywołała reakcję bojownika "o czystość szeregów i wiary" – Einego:

 

w każdym podręczniku fizyki jest to własnie napisane,może tylko bez użycia modnego pustosłowia :"zakodowana informacja".

Fizyka własnie twierdzi iż istniejące w każdym punkcie pola grawitacyjnego natęzenie nie jest niczym innym jak przyspieszeniem ciała ,jakie uzyska,gdy się w tym punkcie znajdzie.

 

Pinopa w nokdaunie?

 

Wydaje mi się, że Pinopa może się czuć jak w Disneylandzie, gdyż reakcja profesora fizyki jest właśnie potwierdzeniem jego tezy o profesorskiej niekonsekwencji, a jednocześnie jest doskonałym przykładem tego, jak fizycy starają się przemycić swoje matematyczne machlojki pod postacią literackich tekstów nie zawierających wzorów.

 

Zwróćcie uwagę na tezę: Fizyka własnie twierdzi iż istniejące w każdym punkcie pola grawitacyjnego natęzenie nie jest niczym innym jak przyspieszeniem ciała , jakie uzyska,gdy się w tym punkcie znajdzie.

 

Nic wam to nie przypomina? A pamiętacie ten wzór :

a = F/m

 

A teraz przeczytajcie go na głos. Usłyszycie, że mówicie to samo co napisał profesor fizyki.

 

Myślicie, że to brzmi dobrze bo mądrze?

 

Tak, sam wzór jest bardzo mądry, ale przypisany do pola brzmi idiotycznie i powoduje, że teza wypowiedziana przez profesora fizyki Einego – traci absolutnie sens.

 

Analizujmy wspólnie.

 

Mamy jakiś punkt pola, który miałby niby wiedzieć jakie będzie przyśpieszenie ciała, gdy ono znajdzie się w tym miejscu. Na miejscu tego punktu znalazło się ciało poruszające się z jakąś prędkością v1. Ale przecież ono miało się poruszać w tym punkcie z prędkością v2. Czyli sprzeczność.

 

Takich sprzeczności, niekonsekwencji lub ewidentnych przekłamań jest w tekstach Einego tak dużo, że tylko profesjonalna "solidarność" powstrzymuje innych fizyków od zwracania na nie uwagi.

 

I tak się uczy polska młodzież – od niekonsekwencji do błędu.

 

Przykład?

 

Proszę poczytać notkę Einego "Mechanika newtona na śmietnik!?" i zwrócić uwagę na komentarze dwóch osobników: Michała A. Seweryna i St. Hellera.

 

Konia z rzędem temu, kto po przeczytaniu tego "koktajlu Mołotowa" zrozumie co Eine chce powiedzieć, gdy mówi termin "zasada".

 

Kończąc tą notkę powtarzam za Pinopą:

 

Więcej konsekwencji w prezentowaniu wiedzy!

waldemar.m
O mnie waldemar.m

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (6)

Inne tematy w dziale Technologie