waldemar.m waldemar.m
730
BLOG

Skąd wiadomo, z jakim ładunkiem pracujemy?

waldemar.m waldemar.m Nauka Obserwuj temat Obserwuj notkę 44

czyli nowy wariant starej bajki – "Zarzucał kocioł garnkowi"

 

Internet chyba nie może obejść się bez prowokacji i złośliwości. Tej dzikiej, takiej polskiej, BEZINTERESOWNEJ.

 

No niech mi ktoś wytłumaczy, po jaką cholerę Deda, przedstawiciel pomorsko-krzyżackiej inteligencji, pisząc interesujący komentarz o rozpoznawaniu ładunku, z którym pracujemy, gdy obsługujemy elektroskop, wtrącił uszczypliwą uwagę o wiedzy uczniów szkoły średniej:

 

Dla przypomnienia sobie niezbędnej wiedzy ze szkoły średniej, najlepiej prosze obejrzeć film na youtube,com/watch?v=wMWMiLbBtLA oraz kolorowy pdf z fiza.cba.pl/0809/.../01.%20Efekt%20fotoelektryczny_Z.pdf

 

zamiast przypilnować, czy linki, do których odsyła mnie i innych czytelników mojego bloga są aktywne.

 

Przecież takie kąsania muszą wywołać konktrreakcję, na którą nie przychodzi długo czekać.

 

Oczywiście, merytoryka idzie w kąt, a w rękach pojawiają się sztachety i cepy.

 

Z dwóch adresów, do których zostałem odesłany, aktywny okazał się tylko jeden, ten pierwszy, ale i tego wystarczyło, żeby zorientować się, że Deda wypowiada nieuprawnione sądy o poziomie wykształcenia uczniów szkół średnich w Polsce.

 

Obejrzany film jest doskonałym przykładem pokazującym w jaki sposób ogłupia się to młode pokolenie i czyni z nich bezmózgowe indywidua.

 

Jako ilustrację zamieściłem zrzut z ekranu z tego filmu. Poniżej przepisałem treść z tego kadru:

 

Do elektroskopu przyłączamy płytkę, którą następnie elektryzujemy ujemnie.

Po oświeceniu płytki silną wiązką światła obserwujemy, że płytka przestała być naelektryzowana.

To jest efekt zjawiska fotoelektrycznego zewnętrznego.

 

Doświadczenie, jak doświadczenie, ale w trakcie jego omawiania, lektor mówi nie o ładunkach elektryzujących płytkę, tylko o elektronach znajdujących się w płytce i stara się przekonać widza, że fotony światła wybijają elektrony z płytki.

 

To jak to jest z tymi elektronami, panie Deda? Czym była naelektryzowana płytka na początku doświadczenia?

 

Bez wyjaśnienia tego doświadczenia, nie możemy się poruszać dalej!

waldemar.m
O mnie waldemar.m

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (44)

Inne tematy w dziale Technologie