Mapa wydarzeń w nocy z 29 na 30 listopada
Mapa wydarzeń w nocy z 29 na 30 listopada
waldemar.m waldemar.m
553
BLOG

Kijów 11-12.2013. Chronologia wydarzeń według waldemara.m

waldemar.m waldemar.m Polityka Obserwuj notkę 0

 

Czas na pisanie chronologii. Później wszystko się pomiesza jak groch z kapustą.

 

Są tacy, którzy porównują wydarzenia, jakie mają miejsce w 2013 z tymi, jakie przeżyła Ukraina w 2004. Ale to jest fatalna pomyłka.

 

W 2004 Naród na Majdanie był jeden. I naród ten miał jedno kierownictwo, z Juszczenką na czele.

 

22 listopad. Janukowicz pokazuje Europie "kuzkiną mać", czyli to co pokazał Moskiwe w 1980 nasz rodak – Kozakiewicz.

 

23 listopad. Studenci wychodzą na Majdany. Kijów, Lwów, Ternopol, Iwano-Frankowsk, inne miasta. Jest tylko jedno wymaganie:

 

Odstawka rządu Azarowa, który nie informował Naród o tym, że pojawiły się jakieś nowe przeszkody uniemożliwiające podpisanie Umowy o Asocjacji, oraz powrót prezydenta na ścieżkę podpisania tej umowy. Naród był gotów udać, że nie wie o tym, iż bez wiedzy Janukowicza Rząd Azarowa mógł przyjąć taką rezolucję.

 

Do tej pory Azarow słuchał Janukowicza, a nagle, w tak ważnej sprawie "Car, Bóg i Ruski naczalnik" podporządkowuje się dwornikowi.

 

Gdy studenci wyszli na ulicę i jednocześnie Opozycja wezwała wszystkich na Majdan Niezależności, to ktoś wpadł na genialny pomysł podzielenia narodu na "Gromadzkość" i "Opozyję".

 

Już drugiego dnia na Majdanie Niezależności zjawiły się dwa kierownictwa: Jaceniuk, Kliczko, Tagnibok (Opozycja) i X (Gromadzkość, tj. studenci). To X nie jest takie całkowicie anonimowe, gdyż, jak stało poźniej jasne, gdy podziału nie dało się już ukryć, to telewizja pokazała Rusłanę (tą samą, która wygrała festiwal Eurovision), która jednoznacznie posłała Opozycję na ... trzy litery.

 

Opozycja nie miała wyjścia. Przeniosła się na Europejski Majdan. Prawie przez tydzień, trwała informacyjna przepychanka. Janukowicz zrozumiał, że przeliczył się słuchając doradców i szybko zaczął układać nowe pasjanse.

 

Pojadę do Pekinu po nowe kredyty. Pojadę do Moskwy dogadywać się o tym, o czym nie udało mi się dogadać z Putinem od 2010 r. (to jest o cenie gazu i restrukturyzacji długów).

 

Jednocześnie rząd wyśle delegację do EC w celu omówienia i zafiksowania na papierze zakresu pomocy UE dla Ukrainy w okresie implementacji Ukrainy do wymagań UE.

 

Tak dociągnęliśmy do piątku 29 listopada. Cały kraj czeka na program Sawika Szustera "Szuster Live". Ja z opoźnieniem przełączyłem się na ten program i ... gdy już to zrobiłem, to aż ze zdumienia opadła mi szczęka. Zamiast "Szuster Live", na Telekanale Inter pokazywali jakiś dyżurny film.

 

To znamionowało coś ważnego. Poczułem się tak, jak 14 grudnia 1981 r. o 6:00 w radiu zaczął przemawiać Jaruzelski, a za oknem kuchni usłyszałem dziwny szum dobiegający do mnie od trasy E-1. To były czołgi idące na Warszawę i Łódź.

 

Grupa posłów z Partii Regionów blokuje liderom opozycji wejście na program do Szustera. Blokują także sygnał z tego programu.

 

Po jakimś czasie udało się przełamać tą blokadę i liderzy opozycji wchodzą do studia. Rozumiejąc, że sytuacja wymyka sę spod kontroli, gdyż władze szykują jakiś fokus, ogłaszają narodowe zebranie w niedzielę, 1 grudnia, ale na Majdanie Europejskim.

 

Ta okoliczność będzie później cynicznie wykorzystana przez Partię Regionów dla uprawiania swojej propagandy:

 

Oni coś musieli wiedzieć (czyli musieli szykować jakąś prowokację) już 29 listopada do północy o jakiś prowokocjach, gdyż urządzili histerię w studiu Szustera. A pobicie miało miejsce dopiero o godz. 4:00

 

Tak, o godz. 1:00 zakończył się dla mnie 29 listopada. Obudziłem się 30 listopada rano, ale już w innym kraju.

 

W nocy z 29 na 30 specjalne oddziały milicji "Berkut", działając ze zwierzęcą brutalnością, rozgoniły przebywających na Majdanie Niezależności (podkreślam – na jednym Majdanie – Majdanie Niezależności).

 

Dlaczego podkreślam ten fakt? Ano dlatego, że dzisiaj posłowie od Partii Regionów (kieszonkowej Partii Janukowicza) stawiają liderom Opozycji tylko jedno pytanie:

 

A gdzie wy byliście w nocy z 4:00 do 5:00 rano, tj. wtedy, gdy Bierkut bił tak zwane dzieci na Majdanie Niezależności?

 

To jest typowa manipulacja, gdyż my wszyscy wiemy, że oni mogli być wszędzie, ale nie mogli być na tym Majdanie Niezależności. "Zadbali" o to ci z Gromadzkich organizacji, którzy swoją nieodpowiedzialnością pozbawili Majdan Niezależności politycznej osłony.

 

Ja już w piątek 29 listopada zwracałem na tą unikalną sytuację uwagę i mówiłem swoim bliskim, że to jest zaproszenie do prowokacji. Nie może być sukcesu w akcji, która odbywa się bez zorganizowanego poparcia partii politycznych.

 

W sobotę Ukraina obudziła się w innej przestrzeni. Niby pobili Gromadzki Majdan, ale dziennikarze wymagali wyjaśnień i zajęcia stanowiska od tych, których z tego Majdanu wyganiano, czyli od polityków, liderów opozycji.

 

Pobicie bezbronnych było na tyle szokujące i bezprecednsowe, że szybko "znalazł się" ten, kto przed kamerami wziął odpowiedzialność za te wydarzenia na siebie. Tym "odważnym" okazał się Naczelnik Milicji w Kijowie.

 

Gdy to usłyszałem pierwszy raz, to aż mnie zatkało. Przecież na śpiących studentów napadły oddziały Bierkutu z Krymu i Odessy.

 

A przecież rozkaz o ich dyslokacji (tj. przemieszczeniu się na nowe miejsce lokalizacji) może dać tylko kierownictwo krajowego znaczenia, a więc Ministerstwa Spraw Wewnętrznych.

 

Gdyby te oddziały zostały wprowadzone do akcji, jako siły wspomagające kijowską milicję, jeszcze można byłoby zrozumieć ich logikę działania, oraz zgodzić się z tym, że jakiś tam naczelnik niskiej rangi może dowodzić oddziałami podporządkowanymi naczelnikom innych terytorii niż Kijów.

 

Cdn.

waldemar.m
O mnie waldemar.m

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze

Inne tematy w dziale Polityka