waldemar.m waldemar.m
1275
BLOG

NAJMNIEJSZY KWANT ENERGII W PRZYRODZIE

waldemar.m waldemar.m Kultura Obserwuj notkę 6

z cyklu "Cud nad Wisłą" - 4

Opisywanie Natury światła naturalnego zakończyłem informacjami dotyczącymi struktury promienia, cytuję dla przypomnienia: 

"Innymi słowami, elementarny promień światła naturalnego ma objętościowo-symetryczną budowę, chociaż wszystkie elementy promienia pulsują z określoną częstotliwością. W pulsacji elementów promienia można wydzielić dwa krajne położenia: 

- gdy wszystkie elektrino znajdują się na osi promienia, a promień na całej długości od Słońca do Ziemi przedstawia sobą prostą cienką linię o przekroju równym przekroju elektrino 9,6198672*10^-32;  

- gdy wszystkie elektrino osiągnęły maksima orbit kołowych. W tym położeniu promień przedstawia sobą cylinder o promieniu równym połowie lambda."

http://manipulatorzy.salon24.pl/94498,index.html 

Czyżby te dwie informacje były najważniejsze lub najciekawsze? Nie i ja doskonale zdawałem sobie z tego sprawę, ale ... tak się chciało doczekać dnia, w którym ktoś z szacownych i wielce wykształconych obserwatorów konstatuje ze ździwieniem, że jeżeli .... , to ...... . 

Ale po kolei. 

W przyrodzie nie ma drugiego zjawiska, porównywalnego z promieniem światła naturalnego, swoją elegancją i synchronicznością ruchu ogromnej ilości elementów (elektrino), które okazało się możliwym dzięki elektrodynamicznemu oddziaływaniu cząsteczek materialnych – elektrino, posiadających dodatni ładunek równy э= 1,9876643*10^-27 C z ujemnym osiowym polem promienia. 

Nie od rzeczy będzie przypomnieć słynny spór między fizykami o to, z jaką prędkością zachodzi oddziaływanie elektryczne między ciałami. Część fizyków uważała, że dzieje się to natychmiastowo, a druga, że odbywa się to ze skończoną prędkością.  

Zwyciężył, dzięki pracom Makswella, ten drugi punkt widzenia, i niczego innego w świecie materialnym nie powinniśmy oczekiwać, ale obecnie, gdy rozumiemy, że jest taki moment, w którym przyroda, składająca się z elementów materialnych i oddziaływań zachowuje się bardzo synchronicznie doszliśmy do wniosku, że powinniśmy wrócić do tego zagadnienia i postawić sobie pytanie o to, z jaką prędkością rozprzestrzenia się impuls osi pola fioletowego promienia, jeśli wszystkie 3,6168645*10^17 elektrino, biegnących po nim od Słońca do Ziemi jednocześnie zaczynają ruch po orbitach kołowych, jednocześnie przecinają oś promienia, jednocześnie przechodzą prostolinijny odcinek trajektornii, jednocześnie kończą rotację i wychodzą ponownie na oś promienia gotowe do następnego kroku? 

Odpowiedź może być tylko jedna – impuls pola rozprzestrzenia się mgnowienno, co możemy zapisać następująco: 

v = ¥ 

Na tym zakończę omawianie jakościowych charakterystyk promienia monochromatycznego i przejdę do omówienia elektrodynamiki i mechaniki promienia, gdyż bez tych informacji nie będę mógł wypowiedzieć się ilościowo na temat serii Balmera. 

To na czym polegał ten "Cud nad Wisłą", którym tak epatowałem publikę, a w szególności bardzo nerwowego obserwatora, jakim okazał się TzK? 

Dzięki odkryciu Bazijewa, TzK ma szansę być pierwszym polskim uczonym, dla którego termin "KWANT ENERGII" nabierze fizycznego znaczenia, ale pod warunkiem, że przestanie robić z siebie klouna swoimi chamskimi wystąpieniami, gdyż mu to całkiem nie przystoi, i uważnie będzie czytał to, co ja mam do przekazania. 

Co wiemy do tej pory o energii którą przenosi i przekazuje promień światła?  

"W zależności od energii fotonów przenoszone przez nie promieniowanie ma inną nazwę. I tak mówi się (poczynając od najwyższej energii fotonu) o promieniowaniu gamma, rentgenowskim (promieniowaniu X), ultrafiolecie, świetle widzialnym, promieniowaniu podczerwonym (podczerwieni), mikrofalach, falach radiowych (promieniowaniu radiowym). Jednak z fizycznegopunktu widzenia wszystkie te rodzaje promieniowania mają jednakową naturę. W próżni fotony poruszają się z prędkością światła. Nie trafiając na żadne przeszkody mogą przebyć wiele miliardów lat świetlnych.

Promieniowanie elektromagnetyczne jest wysyłane i pochłaniane w porcjach (kwantach) energii zależnych od częstości promieniowania ν: 

E = h* n 

gdzie ν oznacza częstość promieniowania, h stałą Plancka."

http://pl.wikipedia.org/wiki/Kwant_energii 

Przypomnijmy sobie co to takiego te fotony:  "Foton jest cząstką elementarną nie posiadającą ładunku elektrycznego ani momentu magnetycznego, o masie spoczynkowej równej zero m0 = 0, liczbie spinowej s = 1 (fotony są zatem bozonami). Fotony są nośnikami oddziaływań elektromagnetycznych i są postrzegane jako fala elektromagnetyczna." 

Jak widzimy, energię tą niesie ją jakaś wirtualna cząstka bez masy (foton), co już samo po sobie jest po prostu głupotą i wymaga uważnej analizy nagromadzonego materiału doświadczalnego, co jak już wiadomo, legło u podstaw TRF. 

Przypominam fragment rozdziału "Stałość stałej Plancka": 

" h/a = miii/fi                    (25) 

Łatwo się przekonać, że w tej postaci prawa strona równania jest stosunkiem energii oscylatora i jego częstotliwości, a więc momentem pędu oddziaływania jednostkowego między parą oscylatorów, t.j. kwantem energii jednego z ni = fi *τjed   oddziaływań za czas τjed  =1s. 

Ilościowo ten kwant energii wyraża lewa strona równania (25), która jest jednocześnie nową stałą fundamentalną, nazwaną nami stałą Hertza (ħ): 

ħ = h/a = 4,1106086*10^-34 kg*m2/s = const"                   (26) 

Gdyby TzK uważnie przeczytał ten rozdział znajdujący się na stronie www.electrino.plto zauważyłby, że coś tu nie gra.

Przecież ħ (h kreślone) to stała Diraca, więc dlaczego my nazywamy ją stałą Hertza?

Doszliśmy do wniosku, że stała Diraca jest jedną z najbardziej sztucznych wielkości wprowadzonych do fizyki i nie mającą z fizyką niczego wspólnego, natomiast wielkość nazwana nami "stała Hertza" jest NAJMNIEJSZYM KWANTEM ENERGII W PRZYRODZIE. 

Ponieważ masa i ładunek elektrino, nośnika energii dowolnego promieniowania, są fundamentalnymi stałymi, to elektrino w dowolnym punkcie swojej orbity, niezależnie od wielkości i częstotliwości promienia, posiada stały moment pędu: Lэ = mэ*m= const 

Połowa tej wielkości jest tangencjalnym momentem pędu elektrino i nosi nazwanie – stałej Hertza 

ħ = Lэ/2 = 4,1106086*10^-34 kg*m2/s = const 

Tangencjalna lub radialna energia elektrino za jeden okres może być wyrażona kilkoma formułami: 

e= ħ*njed = 4,1106086*10^-34  J 

e= э*j = 4,1106086*10^-34  J

            gdzie j= 2,0680598*10^-7 V - stała Chadwick'a 

e= a*э*(-э) = - 4,1106086*10^-34  J

Przy każdym oddziaływaniu promienia światła (promieniowania) z materią, w zależności od charakteru oddziaływania, elektrino przekazuje i-temu atomowi lub molekule tej materii jeden kwant energii, po czym, albo rozprasza się, albo kontynuuje ruch w zestawie promienia.  

Zwracamy przy tym uwagę na to, że oddziaływanie elektrino z materią wcale nie musi odbywać się na drodze jego fizycznego zderzenia ze strukturalnymi elementami materii. Najczęściej to oddziaływanie odbywa się na odległość, elektrodynamicznie. 

Jeśliby każde elektrino wychodziło ze składu promienia przy każdym oddziaływaniu, to promień nie posiadałby takich właściwości, jak wielokrotne odbicie od powierzchni, załamanie światła, dyspersja, itp.

W tym momencie zbliżyliśmy się do bardzo ważnych i zasadniczych pytań: 

1. Ile energii zużywa promień na przeniesienie elektrino od źródła do punktu x? 

2. Jaki charakter ma źródła energii promienia? Ono ograniczone i przedstawia sobą konkretną wielkość, czy ono nieograniczone (niewyczerpalne)? Na powyższe pytania odpowiemy informując o elektrodynamice i mechanice promienia, oraz podczas analizy energii ruchu i drogi elektrino wzdłuż osi promienia.

 

waldemar.m
O mnie waldemar.m

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura