W starych plikach odgrzebałem tłumaczenie wywiadu Andrzeja Stasiuka dla Le Nouvel Observateur z 2007 roku. W wywiadzie tym m.in. charakterystyka braci Kaczyńskich: „Ten rząd jest najbardziej interesujący w wolnej Polsce. Naprawdę. Z punktu widzenia literackiego bliźniakom nic nie można zarzucić. Ich osobowości są zarówno groteskowe jak i heroiczne. Mój naród nie mógł wybrać lepszych przedstawicieli. Ich rząd to w rzeczywistości próba stworzenia narodowego dramatu. Bliźniacy są śmieszni i wielce, absurdalni i tragiczni. Przy pomocy demiurgicznych gestów usiłują stworzyć albo odtworzyć ‘polskość’, nadać jej sens i rangę europejskości. Ale oni nie rozumieją, że budowa tożsamości to akceptacja samego siebie, swoich własnych ograniczeń, swoich własnych słabości, swojej wielkości, co oznacza przyznanie, że wcale nie jesteśmy tacy wielcy i wyjątkowi. Bliźniacy ucieleśniają wszystkie polskie kompleksy i traumy narodowe. Ale ich największe zło to przekonanie, że cel uświęca środki. I w zgodzie z tym przekonaniem związali się politycznie z ultranacjonalistami i ultrapopulistami jak również z najbardziej dziwacznym wariantem religijności plemiennej, która nie ma nic wspólnego ani z katolicyzmem ani z chrześcijaństwem. Aby osiągnąć własny cel bliźniacy współpracują niestety z ludźmi rozsiewającymi strach i nienawiść. I to ich dyskwalifikuje jako mężów stanu. A oni właśnie pragną zapisać się w historii jako mężowie stanu. To się widzi. Tylko, właśnie to pragnienie nie zrealizuje się.” (Le Nouvel Observateur: 26 avril – 6 mai 2007 nr. 2216).
Inne tematy w dziale Polityka
