Od 31 marca poszły w górę opłaty za przejazd Autostradą Wielkopolską. Żeby przejechać z Konina do Świecka (samochodem osobowym) trzeba teraz zapłacić 66 zł.
Tyle samo – 66 zł kosztuje miesięczna winieta uprawniająca do jazdy czeskimi autostradami.
Szwajcarska winieta, która działa przez rok kosztuje 40 franków – 140 zł, czyli nieco ponad dwa przejazdy A2.
Austriacka 10 dniowa kosztuje 8,50 euro, czyli mniej niż przejazd w obie strony.
Miesięczna jazda autostradami na Słowacji, to 14 euro – mniej niż jeden przejazd.
Na Słowenii za równowartość 66 zł możemy autostradami jeździć przez tydzień.
Można wymieniać inne kraje. Można znaleźć ze dwie autostrady we Francji, które są droższe. We Włoszech, w Hiszpanii… Ale to nie o to chodzi.
Autostrada A2 to jeden niewielu bezdyskusyjnych sukcesów rządów Platformy Obywatelskiej. Połączenie autostradowe Warszawy z Lizboną. Droga, której jakości zazdroszczą nam Niemcy. Przykład tego, jak pieniądze z Unii pięknie zmieniają Polskę. Przykład, jak zmienia się jakość życia Polaków.
Co z tego, że realnie na korzystanie z niej stać coraz mniej ludzi? Nic. W telewizji tego nie widać.
