Ivan Verougstraete, archiwum prywatne
Ivan Verougstraete, archiwum prywatne
Marcin Kujawa Marcin Kujawa
25
BLOG

Europa nie powinna być „drapieżcą”: belgijski europoseł Ivan Verougstraete wzywa do radyka

Marcin Kujawa Marcin Kujawa Polityka Obserwuj notkę 0
Yvan Verougstraete, belgijski polityk i od kwietnia tego roku przewodniczący chadeckiego ugrupowania Les Engagés, w wyborach europejskich 2024 uzyskał mandat posła do Parlamentu Europejskiego X kadencji. W rozmowie z nami apeluje o gruntowną zmianę podejścia Europy do Afryki.

Unia Europejska lubi mówić o „równym partnerstwie” z Afryką, ale w praktyce jej polityka często wygląda jak protekcjonizm w eleganckim garniturze. W ekskluzywnym wywiadzie Ivan Verougstraete nie owija w bawełnę — krytykuje paternalistyczne podejście UE i wskazuje, gdzie naprawdę leży problem: w umowach gospodarczych, migracyjnych i polityce bezpieczeństwa. Wzywa też do odejścia od „logiki siły” i rozpoczęcia prawdziwego partnerstwa — opartego na wzajemnym szacunku i wspólnym rozwoju.


Umowy gospodarcze z Afryką

- Umowy o partnerstwie gospodarczym (EPA) bywają ostro krytykowane: otwierają afrykańskie rynki na europejskie towary, często kosztem lokalnych producentów, a jednocześnie utrzymują bariery dla eksportu z Afryki — zwłaszcza towarów przetworzonych. Poza pomocą w adaptacji, jakie konkretne kroki może podjąć UE, żeby te umowy naprawdę działały po obu stronach i wspierały industrializację Afryki?

Ivan Verougstraete:

Europa musi wreszcie odejść od logiki siłowych relacji i postawić na prawdziwą współpracę. To znaczy: znieść bariery, które utrudniają dostęp afrykańskich produktów przetworzonych na nasz rynek, zachęcać do inwestycji w lokalną produkcję i wspierać afrykańskie łańcuchy wartości. Les Engagés opowiadają się za sprawiedliwą globalizacją — Europa nie może być drapieżcą, tylko partnerem w industrializacji kontynentu.


Migracje i prawa człowieka

UE zleca kontrolę migracji krajom Afryki Północnej i Zachodniej, co często budzi obawy o prawa człowieka i przeciążenie tych państw. Jak zapewnić, że partnerstwa migracyjne będą faktycznie chronić prawa uchodźców i lokalnych społeczności, zamiast przerzucać odpowiedzialność?


Godność ludzka musi być naszym kompasem. Outsourcing nie może oznaczać zrzucania winy czy obowiązków. Europa powinna uzależnić każdą taką współpracę od przestrzegania praw podstawowych — i wprowadzić przejrzyste mechanizmy kontroli. Potrzebujemy też większych inwestycji w integrację uchodźców i wsparcie dla społeczności, które ich przyjmują. Solidarność musi być obustronna — dla tych, którzy uciekają, i dla tych, którzy pomagają.


Bezpieczeństwo i rozwój

Znaczna część współpracy UE–Afryka skupia się dziś na wojskowym wsparciu w walce z terroryzmem. Ale czy to nie za mało? Czy takie podejście nie pomija źródeł niestabilności — biedy, nierówności, złych rządów?


Nie można sprowadzać bezpieczeństwa tylko do czołgów i karabinów. Tak, obrona jest potrzebna, ale trwały pokój buduje się przez edukację, sprawiedliwość społeczną i rozwój. Europa musi przestawić zwrotnicę: walczyć z nierównościami i wzmacniać demokratyczne rządy. Les Engagés mówią jasno — zapobieganie konfliktom zaczyna się od inwestowania w ludzi, nie w broń.

Konkurencja o Afrykę

Chiny, Rosja, Turcja — wszyscy są dziś aktywni w Afryce. UE wciąż mówi o „równym partnerstwie”, ale wielu Afrykańczyków widzi w niej moralizatora z listą warunków. Jak przejść od słów do czynów?


Era paternalizmu się skończyła. Europa powinna najpierw słuchać, a dopiero potem doradzać. Chodzi o współtworzenie, a nie narzucanie gotowych rozwiązań. Dlatego potrzebne są fora, gdzie afrykańskie priorytety będą miały taką samą wagę jak europejskie. Suwerenność Afryki musi być respektowana. Dla nas, Les Engagés, kluczowe jest wspólne budowanie przyszłości, a nie udzielanie „pomocy z góry”.


Wspólna Polityka Rolna a Afryka

Unijna Wspólna Polityka Rolna (WPR) od lat była solą w oku afrykańskich rolników — dotacje wypaczały konkurencję i niszczyły lokalne rynki. Choć trwają reformy, jak UE zamierza zagwarantować, że nie będzie dalej szkodzić afrykańskiemu rolnictwu?


Europa musi wziąć odpowiedzialność. WPR nie może być pisana w oderwaniu od reszty świata. Dotowany eksport, który rujnuje afrykańskich producentów, nie da się pogodzić ze sprawiedliwym partnerstwem. Potrzebna jest dalsza reforma WPR, uwzględniająca jej globalny wpływ i wspierająca zrównoważone rolnictwo — po obu stronach Morza Śródziemnego. Zresztą, już w 2015 r. UE formalnie zniosła dotacje do eksportu produktów rolnych — decyzja zapadła podczas rundy dauhańskiej WTO. To był przełomowy krok, pokazujący, że Europa potrafi się zmienić. Otworzył drogę do bardziej partnerskiej współpracy z Afryką i do wspólnego, ekologicznego rolnictwa.


Demokracja i wiarygodność UE

Krytyka ze strony UE wobec afrykańskich rządów często nasila się w czasie wyborów, by potem przycichnąć. Czy to nie wygląda na polityczny oportunizm? Jak można to zmienić?


Wiarygodność Europy stoi na spójności. Obrona demokracji nie może być odruchem sezonowym, tylko trwałym zobowiązaniem. UE powinna inwestować w budowę instytucji, wspieranie społeczeństwa obywatelskiego i edukację obywatelską młodych ludzi. Dla Les Engagés demokracja to dobro wspólne, o które trzeba dbać — nie tylko wtedy, gdy kamery patrzą. Europa wciąż poucza, zamiast słuchać. Belgijski europoseł mówi o końcu neokolonialnych złudzeń.



Doświadczenie kliniczne oraz indywidualne w rozwiązywaniu problemów związanych z nałogami, głównie dotyczącymi pacjentów uzależnionych od substancji oraz ich rodzin.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze

Inne tematy w dziale Polityka