NCz
NCz
Marcin Tyc Marcin Tyc
2847
BLOG

Kozłowska i Kramek chcą procesu z Witoldem Gadowskim. Na razie żądają przeprosin

Marcin Tyc Marcin Tyc Media Obserwuj temat Obserwuj notkę 132

Zgodnie z tradycją, kiedy Witold Gadowski otrzymuje informację o ewentualnym prywatnym akcie oskarżenia, dzieli się nim z publicznością, podając dane kancelarii, która reprezentuje drugą stronę (na razie nie podał czy adwokat Dawid Biernat ma powiązania z prezydentem Andrzejem Dudą) oraz prosi o informację dot. osób, które go pozwały. Swoisty modus operandi, zastosowany już w przypadku sprawy z Ringier Axel Springer Polska.

image

"Witold Gadowski dostał wezwanie do przeprosin i usunięcia artykułów o nas naruszających nasze dobra osobiste. Czyli praktycznie wszystkich w których o nas pisał - artykułów i wypowiedzi. Jeśli tego nie zrobi, będzie pozew" - potwierdzenie informacji które opublikował Witold Gadowski, które otrzymałem od Ludmiły Kozłowskiej. 

Jednak wróćmy do spraw związanych z Kramkiem, Kozłowską i Fundacją Otwarty Dialog. Oto kilka wypowiedzi Witolda Gadowskiego dot. w/w osób i instytucji. 

„Fundacja Otwarty Dialog była ekspozyturą interesów Wschodu w Polsce. Myślę, że to wyraźnie wyjdzie w przepływach finansowych, ponieważ nie da się odciąć przepływów finansowych od instytucji związanych z Mukhtarem Ablyazowem” – powiedział 27 sierpnia w audycji „Aktualności dnia” na antenie Radia Maryja Witold Gadowski.

To tylko jedna z wielu tego typu wypowiedzi Gadowskiego pod adresem Fundacji Otwarty Dialog. Bardziej niewybrednie wiceprezes Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich pisał i mówił o Ludmile Kozłowskiej oraz jej mężu Bartosza Kramka

"Mają oni [Fundacja] na celu wprowadzenie niepokojów do Polski i za to powinien [Bartosz Kramek]  odpowiedzieć, za to służby polskie powinny go rozliczyć. Zobaczymy, jaka będzie jego postawa wobec związku małżeńskiego z Ludmiłą Kozłowską – czy dzielnie zniesie separację, czy dzielnie zniesie film, który pokazuje relacje między nią a Mukhtarem Ablyazowem, czy też podąży tropem swojej ukochanej małżonki" mówił w tej samej audycji Gadowski.

W sieci krąży film, pokazujący rzekome zażyłe stosunki wydalonej na Ukrainę Ludmiły Kozłowskiej z Mukhtarem Ablyazowem. Do sprawy odniósł się w programie "Tłit" (Wirtualna Polska) mąż działaczki, Bartosz Kramek. - Film jest nieprawdziwy, to jest dno, część kampanii propagandowej i dezinformacyjnej przeciwko nam. Staramy się zdjąć to z internetu, dotrzeć, kto ten film wrzucił. On nie ma nic wspólnego z rzeczywistością - zapewnił Kramek.

Jednak redaktor Gadowski uznał, iż ta produkcja jest prawdziwa i w wielu swoich wypowiedziach przypisywał Kozłowskiej zdradę,ironicznie nazywając ją dziewicą.

      image

image

     image

Film opublikowała mołdawska telewizja w momencie kiedy w Polsce było głośno o Fundacji Otwarty Dialog ->  [NAGRANIE]

Do materiału odniosła się również Ludmiła Kozłowska, a red. Gadowski nie pozostał dłużny, co skomentowali inni uczestnicy tej "rozmowy". 

image

W sieci pojawił się też rzekomy paszport Kozłowskiej wydany przez Rosję. Cześć komentatorów uznała, to za prawdziwy dokument, chociaż do dziś nie zostało jakkolwiek oficjalnie potwierdzone. Kramek i Kozłowska dementują te informacje: 

"Moja żona nie ma obywatelstwa rosyjskiego. To jest kolejny fake. Rosja na Krymie robi, co chce, przejęła ukraińskie rejestry. Ja nie wiem, czy ten paszport został wystawiony. To, że jest taki paszport, to nie znaczy, że jest obowiązujący, że moja małżonka go przyjęła. Ona go na oczy nie widziała "- powiedział Bartosz Kramek. W podobnym toni do sprawy odniosła się Kozłowska. 

image

Podana przez polskie media informacja o śledztwie prowadzonym przeciwko Ludmile Kozłowskiej z Fundacji Otwarty Dialog okazała się manipulacją portalu Stopcor.org. Jak pisze Onet, w oszustwo uwierzyła nawet sama zainteresowana.

W czwartek 11 października na kilku polskich portalach informacyjnych pojawiło się doniesienie o śledztwie Służby Bezpieczeństwa Ukrainy wszczętym przeciwko Ludmile Kozłowskiej. Deportowana z Polski szefowa Fundacji Otwarty Dialog miała być oskarżana o zdradę stanu i oszustwa finansowe. Informujący o sprawie ukraiński portal stopcor.org opublikował nawet stosowne dokumenty SBU w tej sprawie. Problem w tym, jak tłumaczy Onet, że redaktor naczelny I.B. Bondarczuk sam złożył zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa przez Kozłowską i na tej podstawie zmanipulował resztę przekazu. SBU tylko dołączyło jego pismo do innej sprawy o zdradę. Nie wiadomo, jaki związek miałaby mieć z nią Ludmiła Kozłowska.

W rozmowie z Onetem szefowa FOD skomentowała działania portalu Stopcor.org. – Po pierwsze, już wcześniej przewidywaliśmy taką możliwość, ponieważ ukraińskie służby i organy ścigania są niestety podatne na pokusy korupcyjne i wpływy polityczne – mówiła. – Jest to wykorzystywane także przez inne państwa postsowieckie jak Rosja, Kazachstan czy Mołdawia. Po drugie, w czasie mojego pobytu w Kijowie otrzymaliśmy nieoficjalne informacje o próbach wywierania nacisków na ukraińskie organy w celu rozpoczęcia jakiegokolwiek postępowania przeciwko mnie i uniemożliwienia mi opuszczenia terytorium kraju. Wygląda na to, że dzisiaj Polska, Rosja, Kazachstan i Mołdawia grają do jednej bramki w celu zablokowania mojej działalności – stwierdziła.

Zatem żadna z tych informacji, które kolportował Witold Godowski nie znalazła oficjalnego potwierdzenia. Czyżby wiceprezes Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich celowo wprowadzał w błąd opinię publiczną? Wszak do chwili obecnej nie przeprosił za podawanie niepotwierdzonych, bądź zdementowanych informacji. 

Kilku internautów zwróciło również uwagę na sposób korzystania z życia przez red. Gadowskiego. 


image

Wygląda na to, że jak poprzednio, Witold Gadowski ze swoich prywatnych sprawy będzie próbował zrobić publiczne przedstawienie, stawiając siebie w roli obrońcy Polski - walczącego z wszelkim złem tego świata, które zagraża naszemu krajowi.


Źródło: WP/Radio Maryja/TT/Onet/Wprost

Marcin Tyc
O mnie Marcin Tyc

Absolwent Administracji Europejskiej. W przeszłości praca w roli statystyka w UEFA oraz w Przeglądzie Sportowym i Onet.pl. Polskie Towarzystwo Statystyczne I Historia Bez Cenzury. 

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura