Tusk próbuje zrobić to, co udało się jego poprzednikom w 2015 r. i później- przejąć elektorat lewicowy albo go chociaż zdemobilizować. Wtedy retoryka głosuj na większego, na jedyną alternatywę dla PiS udała się. Kolejnym etapem konsumpcji były wybory samorządowe w 2018 r. z fatalnym wynikiem SLD- tylko 11 mandatów sejmikowych, historyczny rekord najgorszych wyników. @019 r. i postawienie Czarzastego pod murem przez porozumienie byłych Premierów- to oni z mediów powiedzieli, że chcą jednej listy, decyzja SLD była później. Przewodniczący SLD do samego końca bronił Koalicji Europejskiej, to ta partia wyszła z niej jako ostatnia, do samego końca chwaląc tę formułę zjednoczenia wszystkich przeciwko PiS. W 2019 r. chwilowy wiatr wolności i pewnego rodzaju zaburzenie statystyczne- 3. wynik KW SLD i wprowadzenie niepokornych socjalistów z Razem i tęczowych liberałów z Wiosny oraz odmłodzenie Posłów Sojuszu. 2020 r. i fatalny wynik Biedronia, gorzej od Ogórek 5 lat wcześniej, młody 50-latek, dynamiczny i wygadany, dobrze wykształcony, z dużego miasta przejął już nie lud pracujący miast i wsi, bo ten popierał Dudę, ale fajnych liberalnych tolerancyjnych młodych lewaków.
Po 2020 r. Nowa Lewica próbowała odbić się z sondażowego dołka- żaden sondaż po wyborach nie dawał im wyniku lepszego niż wyborczy. Różne zawirowania wewnątrz nie pomagały- odejście byłej szefowej sztabu w kampanii prezydenckiej do PL2050, konflikt z wicemarszałek Senatu Gabrielą Morawską-Stanecką, kontrowersyjne i głupie wypowiedzi posłanko-rzeczniczki Żukowskiej, dziwaczne połączenie marginalnej Wiosny z wielkim SLD na równych zasadach, wolta Moniki Pawłowskiej, niedemokratyczny Kongres zjednoczeniowy, wycinanie polityków SLD w terenie, odejście 3 parlamentarzystów do PPS.
Wreszcie wojna i proukraińskie podejście polityków lewicowych w kontrze do spadającej Konfederacji, pozwala na jakieś odbicie sondażowe. Niestety- wrócił Donald Tusk. Nowy-stary przewodniczący PO skręca w lewo jak tylko może. Promuje fatalnego posła Sterczewskiego na swojej konwencji, walczy z Trzaskowskim o młodzież- podobno popierającą Nową Lewicę, wypowiada różne radykalne hasła, pasujące bardziej do Zandberga niż do podobno konserwatysty, centroprawicowca i liberała- tak opisują go politycy lewicowi.
Niecały tydzień temu Tusk powiedział dlatego bym dzisiaj powiedział bez chwili wahania, że mieszkanie jest prawem człowieka, to znaczy móc mieszkać w godnych warunkach to nie jest jakiś przywilej, to nie może być marzenie i dorobek całego życia. Jeszcze wcześniej mamy ten projekt dotyczący legalnej aborcji do 12. tygodnia, która ma być decyzją kobiety w porozumieniu z lekarzem, a nie decyzją księdza, prokuratora i działacza PiS-u. Na sto procent to zagwarantujemy. (...) Tym przepisom dotyczącym transpłciowości trzeba się przyjrzeć bardzo szczegółowo, żeby nie było tu żadnych utrudnień, które są tak dewastujące dla psychiki, szczególnie jeśli chodzi o młodego człowieka czy dziecko (...) Zapewnił o wprowadzeniu związków partnerskich. Kilka dni temu straszył- PiS wprowadzi w Polsce, jeśli ponownie wygra wybory. Program jest bardzo prosty: zakaz rozwodów, zakaz środków antykoncepcyjnych, zakaz związków cywilnych poza tym tradycyjnym modelem, i oczywiście pełny zakaz aborcji. Nie miejcie żadnych wątpliwości, że to nie są ekscesy czy incydenty.
Przede wszystkim wolność do, to żadna wolność, to przywilej. Takie słowa Tuska możnaby przypisać politykom Partii Razem jeszcze nie tak dawno- przed lewacką rewolucją na lewicy z mordą Marty Lempart na jej czele- wiem, bo byłem w Partii Razem. To jest retoryka Czarzastego, Zandberga, Biedronia, Le**art to nie, bo dla niej to konserwatywne podejście. Pani Tusku- proszę zapytać o zdanie swoich konserwatywnych posłów, np. Poncyljusza czy Kowala, proszę porozmawiać o mieszkaniach z Kropiwnickim, który żyje z wynajmu i ma ich 10, proszę podzielić się milionami Artura Łąckiego.
Niech pointą będzie tweet prof. Roberta Gwiazdowskiego:
Komentarze