I źli mężczyźni się do nich przyłączają. A polskojęzyczne media gotują się wręcz z podniecenia i z komsomolskim zapałem popierają "czarny protest" owych złych ludzi płci obojga.. Tak bardzo ich przetaża możliwość pełnej ochrony wszystkich dzieci nienarodzonych!. Nawet różne celeburasy i celeburaczki się we walkę włączają, bo uważają, że do praw kobiet należy wolność mordowania dzieci jeszcze przed ich narodzeniem.Co ciekawe, wielu z tych złych ludzi mówi, że są przeciw uśmiercaniu prenatalnych bobasów, ale.... kierując się jakąś dziwaczną :"logiką" - domagają się....nieskrępowanej swobody zabijania(!?). PO****ło ich, czy co???
Jak bardzo złym człowiekiem trzeba być, aby popierać nieskrępowane mordowanie dzieci nienarodzonych!? Jak można mówić o wyborze w kwestii zabicia bezbronnego dziecka w łonie matki!? Czarne proteściary i proteściule wrzeszczą o "prawie do wyboru", ale nienarodzonym odmawiają szansy na narodziny!!!
Źli ludzie są też obrzydliwie zakłamani. Pamiętamy o paroksyzmach wścieklizny, jakie towarzyszyły wystawom, ukazującym prawdę o aborcji. Niejednokrotnie owe ekshibicje były niszczone. Skąd taki szał wobec prawdy o "wolności wyboru"??? Czy czarne proteściarstwo nie powinno z dumą nosić plakatów z rozkawałkowanymi dziećmi, wydartymi z łon matek - trumien? Czyż nie powinni smiało prezentować skutków wolności, której się tak wrzaskliwie domagają?
Źli ludzie są tak załgani, jak hitlerowcy czy komuniści. Tamci wszak też nie mordowali ludzi, tylko eksterminowali "podludzi" albo "plugawych, zaplutych karłów reakcji". Aborcjofile płci obojga kłamią na temat "zlepków komórek", czy "zygot", do których swobodnego usuwania prawo nalezy posiadać (tak!) .
Bo to złe kobiety są. I źli mężczyźni.
Komentarze