"HENRYK IV"
Przeniesiono nas do innego rejonu, gdzie już kwaterowali Włosi i tam zaczęto montować drewniane prycze. Włosi wspaniale nas przyjęli. Po kolacji urządzili nam koncert włoskich pieśni ludowych i klasycznych w świetnym wykonaniu. Zapomnieliśmy o głodzie i chłodzie; barak był dosłownie wypełniony skocznymi i radosnymi pieśniami. Zapomnieliśmy o otaczającej nas rzeczywistości i przenieśliśmy się do świata marzeń... Włosi mieli też teatr. Pokazali nam Henryka IV, gdzie role kobiece były świetnie grane przez mężczyzn. Z dziennika Ryszarda Lewandowskiego.
CHUSTA WERONIKI
Z urwanych raportów i rozkazów, z jęku słów, z liter telegramów, ze strzępów - w naszych rękach i przed oczami rozpościera się całun bohaterstwa. Na nim jak na chuście Weroniki widnieje nieomylny wizerunek Prawdy o Powstaniu. Podnosząc oczy ku tej Prawdzie, czytamy z niej odpowiedź na wszystkie dręczące nas pytania. Pierwsza jest, że Powstanie w Warszawie musiało wybuchnąć. druga, - że upadło z winy Moskwy. Jan Ostaszewski, "Powstanie Warszawskie", Rzym 1945.
Źródło: Almanach Powstańczy 1944.