5 maja
Alicja Czernecka Mikut
Lemingopedia 3.0
Trzymacie kubek z kawką? To odstawcie i przygotujcie dłonie. Poproszę o wielkie brawa dla urzędniczej operatywności z Nowego Sącza... i dla uśmiechniętego rządu Donalda Tuska. Bo przecież ten miał z tym wszystkim walczyć po tych złych pisiorach. To był konkret! A przedsiębiorcy tłumnie zagłosowali na Koalicję Obywatelską.
Oto historia, która powinna trafić do podręczników dla adeptów administracyjnego sabotażu gospodarczego. Firma Fakro chciała uruchomić fabrykę na rynek amerykański w Nowym Sączu. Według danych polska firma ma 15% udziału w globalnym rynku produktów do zabudowy poddasza. 15%! To jest gigant.
Jest tylko jeden problem. Projekt nie uzyskał zgody władz miasta. Czujni urzędnicy prowadzili sprawę 4 lata i zrobili, co trzeba i skutecznie przegnali inwestycję do Karoliny Północnej. Do USA. Tam się da otworzyć polską produkcję, a w Polsce nie. 4 lata! Nie dni, nie miesiące! 4 lata!
Bo po co Polsce podatki, miejsca pracy i rozwój regionu, skoro można dać inwestorowi czteroletni kurs survivalu w urzędzie? Fakro, po tej przygodzie z biurokracją nad Dunajcem, wybrało Amerykę i w rozmowie przyznaje, że tam się o nich starają, pomagają nawet z pracownikami, papiery szykują na jednej nodze.
To piękna historia o deregulacji. Tak piękna, że Rafał Brzoska siedzi, czyta, a łzy wzruszenia i wdzięczności napływają mu do oczu. Bo on wie, że jak Donald Tusk obiecał mu deregulację "po wyborach" to tak właśnie będzie. W Nowym Sączu dokonano testów deregulacji wzorcowej. Firma została skutecznie zderegulowana z Polski. Urzędnicy mogą spać spokojnie – kolejny kapitalista, wyzyskiwacz, skutecznie wyeksmitowany.
W efekcie podatki popłyną do USA, miejsca pracy powstaną w Karolinie Północnej, a nie w Nowym Sączu. Co za piękny sukces polskiej strategii zrównoważonego rozwoju... cudzych gospodarek!
Kto stracił? Straciła Polska. Jak zwykle – po cichu, skutecznie i z uśmiechem. Brawo. Naprawdę.
Słuchajcie! No nie ma wyjścia. Musimy wybrać Rafałka. On mówi, że wszystkiego dopilnuje. Bauer już śle monity, że szparagi rosną, a podobała mu się ta gibka młodzież, stojąca w kolejce na Jagodnie. Pytał, czy mogą zacząć 2 czerwca od 6:00 rano? Odpisałem, że mogą i można wziąć na nich hajs z PFRON-u, bo ci ludzie ani mózgu, ani kręgosłupa nie mają...
Barbara Piotrowska
???? Podobał ci się ten tekst? Jeśli uważasz, że to co robię, jest ważne:
???? Postaw kawę: https://suppi.pl/lemingopedia
???? Patronuj: https://patronite.pl/lemingopedia
Dziękuję za każde wsparcie! ❤️
Interesuję sie działalnością polskiego wymiaru sprawiedliwości, szczególnie władzą sądowniczą, a także orzecznictwem Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Gospodarka