JA
JA
BICO BICO
128
BLOG

NAWIEDZILI POLSKĘ BEZ ZAPROSZENIA!

BICO BICO Kultura Obserwuj notkę 2

1 września

1 września 1939 roku, zanim jeszcze huknęły pociski na Westerplatte i spadły bomby na Wieluń, w Wielkopolsce już lała się polska krew.

1:40, 1 września 1939 roku, graniczna wieś Jeziorki w Wielkopolsce. - grupa niemieckich cywilów – dywersantów atakuje polski urząd celny. W krótkiej wymianie ognia kapral Piotr Konieczka zostaje ranny. Osłania odwrót kolegów. Sam nie zdąży uciec. Niemcy dobijają go kolbami karabinów.

Tej samej nocy w pobliskim Zelgniewie ginie strażnik graniczny Szczepan Ławniczak. Zabity siekierą przez miejscowych Niemców.

Kilka godzin później nad Poznaniem pojawiają się niemieckie samoloty. Najpierw zwiad. W południe – nalot. Heinkle H-111 i myśliwce Messerschmitt. Pierwsze bomby uderzają w Ławicę, Komorniki, Biedrusko i Jeżyce. Na Dworcu Głównym tłumy czekają na pociągi ewakuacyjne – tam też spadają ładunki. Potem kolejne fale. Stare Zoo, Starołęka, Garbary, Wilda, Dębiec. Płoną domy, ulice, koszary. Tego dnia w Poznaniu ginie około 250 osób.

W mieście budzą się niemieccy dywersanci. Strzelają do uciekających ludzi, do żołnierzy broniących zakładów HCP. Zostają ujęci, ich przywódca – Erhardt Patzer – skazany na śmierć. Nikt nie wie, czy wyrok wykonano.

10 września niemieckie oddziały wkraczają do Poznania. Dwa dni później pojawia się Einsatzgruppe VI pod dowództwem SS-Oberführera Ericha Naumanna. To nie są zwykli żołnierze. To ludzie od „czarnej roboty”. Egzekucje, pacyfikacje, czystki. Między 20 a 23 października, w czternastu miejscowościach Wielkopolski, rozstrzelano ponad 240 Polaków. Wśród nich wielu Powstańców Wielkopolskich – bohaterów, którzy zaledwie dwie dekady wcześniej walczyli o wolność regionu.

Jesienią 1939 roku w Forcie VII Niemcy tworzą pierwszy obóz koncentracyjny na ziemiach okupowanej Polski – KL Posen. Ginie tam około 20 tysięcy ludzi. Politycy, nauczyciele, księża, urzędnicy – elita regionu. W lasach zakrzewskich pod Poznaniem rozstrzeliwanych jest kolejne 4,5 tysiąca Polaków.

Poznań staje się stolicą „Kraju Warty” – nazwy administracyjnej, która w rzeczywistości oznaczała jedno: niemiecką śmierć i terror.

Wojciech Wybranowski

PS. I właśnie wigilię tej najstraszniejszej ze zbrodni jednego kraju nad innym krajem, polski premier wraz z niemiecką przewodniczącą KE, która wcześniej blokowała nie tylko fundusze KPO, ale także europejskie fundusze przysługujące krajom zaangażowanym w pomoc Ukrainie, postanowili nawiedzi polskie Krynki. To tam właśnie, zostały wypowiedziane słowa, które mogły być wypowiedziane przez kogoś, kto jest pozbawiony nie tylko najzwyklejszej przyzwoitości a nawet człowieczeństwa. Oto te słowa:" Wyrażam pełną solidarność z Polską jako krajem frontowy. Europa wspiera Polskę na wszelkie sposoby"

BICO
O mnie BICO

Interesuję sie działalnością polskiego wymiaru sprawiedliwości, szczególnie władzą sądowniczą, a także orzecznictwem Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (2)

Inne tematy w dziale Kultura