BICO BICO
104
BLOG

NIE WOLNO BYĆ PO STRONIE ZARAZY - Albert Camus

BICO BICO Polityka Obserwuj notkę 3

7 października

Nie ma w Polsce żadnej grupy społecznej czy zawodowej, która miałaby bardziej zszarganą opinię niż sędziowie. Bronią prawa by mieć prawo do bycia: bezkarnym za haniebne wyroki, za jazdę po pijanemu, za kradzieże, za gwałty, za krzywoprzysięstwo, za kolaborację z deklarowanymi krajowymi i zagranicznymi wrogami Polski, za współpracę z totalną opozycją w próbach obalenia legalnej władzy.

 Ich awans na tak zaszczytne i odpowiedzialne stanowisko stoi w rażącej sprzeczności z Europejską Kartą Sędziego, która stanowi, że podstawą awansowania mogą być wyłącznie kwalifikacje potwierdzone osiągnięciami w wykonywaniu powierzonych sędziemu obowiązków. Jeśli owa działalność urąga zaufaniu, bezstronności lub niezawisłości sędziego, lub nie da się jej pogodzić z wymaganiem, aby rozpatrywał powierzone mu sprawy z należytą starannością lub i w rozsądnym terminie, to awans jest bezprawny.

Przyjęcie Polski do Unii Europejskiej, to nie był żaden cud, to było przede wszystkim rażącym pogwałceniem ustanowionych w 1993 roku, kryteriów kopenhaskich, stanowiących, że członkami Unii Europejskiej, zostaną tylko te państwa, które spełnią wszystkie warunki akcesyjne. Jednym z nich był kategoryczny zakaz prowadzenia przez sędziów, jakiejkolwiek działalności politycznej i gospodarczej, oraz pełnienia funkcji administracyjnych. Trzeba zauważyć, że przystępując 1 maja 2004 r., do Unii Europejskiej, Polska, jako jedyna z dziesięciu nie spełniała warunków akcesyjnych, i to jedynie w dziedzinie wymiaru sprawiedliwości właśnie. W każdym z sześciu raportów Komisji Europejskiej poczynając od pierwszego z 1998r, Unia Europejska, szczególnie zaniepokojona była, słabością polskiego sądownictwa, któremu zdaniem Komisji Europejskiej, daleko do Europy, ponieważ zaufanie do jego wydajności i uczciwości jest niskie, a powszechne postrzegane jego skorumpowania wysokie. Unia Europejska rozważała nawet zastosowanie wobec Polski klauzuli ochronnej w zakresie wymiaru sprawiedliwości. Polegałoby to na nieuznawaniu wyroków wydawanych przez polskie sądy. Godzi się zauważyć, że identyczne oceny dotyczące polskiego sądownictwa, znajdują się w raportach Banku Światowego i Departamentu Stanu USA. Dlatego uważam, że Polska nie tylko nie powinna być wtedy przyjęta do Unii Europejskiej ale powinna być wydalona z Rady Europy do której została przyjęta 26 listopada 1991 roku, po to właśnie by dobrze przygotować się do akcesji europejskiej. Niestety, mimo że od wielu już lat jesteśmy w strukturach europejskich, to w dalszym ciągu żyjemy w kraju, gdzie prawy uczciwy obywatel stając się ofiarą bandziorów udających biznesmenów, idąc do sądu, zastaje tam jeszcze gorszych od tych na których się skarży.

O ICH PRACY POWIEDZIELI:

Sądy nie są świętymi krowami, dlatego nie mogą być bezkarne i poza wszelką krytyką. Podlegają takiej samej ocenie jak każde inne organy władzy- prof. Wiktor Osiatyński - konstytucjonalista. [G-W 4 stycznia 2005 roku]

"O skandalicznej wydolności polskiego wymiaru sprawiedliwości" pisał Witold Gadomski [GW z 19 X 2012] SKANDALICZNIE NIEWYDOLNA SPRAWIEDLIWOŚĆ. TEMIDA NAPRAWDĘ NIE WIDZI.

Nie jest prawdą, jak pisze pan Łukasz Bojarski, że tylko

1. "Autorytet sędziów mogą uratować wyłącznie sami sędziowie, wydając mądre i uczciwe wyroki". [PANACEUM NA KŁAMCÓW - Krzysztof Stępiński, Jacek Kondracki. "Rzeczypospolita" 29 sierpnia 2012 r.]

2. "Mamy w Polsce do czynienia - być może - z sytuacją KLĘSKĄ PAŃSTWA PRAWNEGO, co wynika z chorób drążących świat prawniczy A.D.2003". [prof. Marek Safian prezes Trybunału Konstytucyjnego- "Rzeczypospolita" - 2003 r.

3. "MAMY W POLSCE REBELIĘ SĘDZIÓW PRZECIW PAŃSTWU I PRAWU", której wyrazem jest odmowa stosowania konstytucji i konwencji".[Tak twierdził prof. Andrzej Redelbach - prawnik, adwokat, teoretyk państwa i polityki, specjalista w dziedzinie europejskiego systemu ochrony praw człowieka.]

4. Kryzys zaufania nie jest robotą "złych mediów", lecz wynikiem kryzysu korporacji, a szerzej - ZAPAŚCI WYMIARU SPRAWIEDLIWOŚCI, stwierdził Łukasz Bojarski, prawnik z Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka, podczas debaty "Zawody prawnicze - kryzys zaufania publicznego" zorganizowanej w Fundacji Batorego 25 kwietnia 2002 roku.

Utrata prestiżu przez sędziów jest faktem, którego nie można negować, dodała sędzia Teresa Romer.

"Kryzys praworządności w Polsce stał się faktem - to jedno z najważniejszych stwierdzeń, jakie padły ostatniego dnia obrad VIII Dni Prawniczych zorganizowanych przez Zrzeszenie Prawników Polskich, Naczelną Radę Adwokacką i Krajową Izbę Radców Prawnych." "Obecny kryzys praworządności wyraża się w strukturalnym kryzysie instytucji wymiaru sprawiedliwości, upadku autorytetu władz i lekceważeniu prawa. W podjętej ustawie czytamy też, że permanentnej edukacji prawnej powinny być poddani nie tylko przedstawiciele władzy państwowej ale przede wszystkim sędziowie, by zaakceptowali konieczność bezpośredniego stosowania konstytucji, gdy prawo niższego rzędu ją łamie.

"SPRAWIEDLIWOŚĆ?" OJ TAM, OJ TAM - Maria Wiernikowska [Plus Minus z 5-6 marca 2016 roku.]

"o autorytecie nie świadczy zajmowane stanowisko, ale wiedza i kultura".

"Sędziowie są najbardziej skorumpowanymi przedstawicielami polskiego wymiaru sprawiedliwości". Takie są wnioski z badania społecznego przeprowadzonego przez naukowców z Uniwersytety Jagiellońskiego. Ankietowani oskarżają o korupcję nie pracowników sekretariatów sądowych, prokuratorów lub ich podwładnych, lecz właśnie sędziów'. [Gazeta Polska z 16 lutego 2005 r. Katarzyna Hejke]

Prof. Andrzej Zoll, zwrócił uwagę na demoralizujące czynności, które polegają na kupowaniu prac pisemnych, oraz na to, że tak jak w służbie zdrowia był "handel skórami", tak w wymiarze sprawiedliwości handluje się sprawami i oskarżonymi, które trafiają do konkretnych prawników.

Na pytanie czy Polska jest państwem prawnym, odpowiedź nie może być jednoznacznie pozytywna. Od dawna panuje opinia, że wymiar sprawiedliwości jest najsłabszym filarem państwa prawnego. Można zarzucić, dzisiejszemu systemowi szkolenia sędziów oraz procedurze doprowadzającej do mianowania ich przez Prezydenta na stanowisko sędziowskie, że czasami udaje się dojść do funkcji sędziowskiej osobom mało kompetentnym a nawet zdemoralizowanym. Taką opinię wygłosił prof. Andrzej Zoll na konferencji "Czy Polska jest państwem prawa", która odbyła się 15 stycznia 2004 roku z udziałem Prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego. Do zwodów prawniczych zbyt często wchodzą osoby, które nigdy nie powinny ich wykonywać. ["Daleko od sprawiedliwości"- Andrzej Dryszel Przegląd z 3 maja 2009 r.]

Wielkie źródło zagrożenia dla demokracji widzę w fatalnym stanie funkcjonowania polskiego aparatu sprawiedliwości. Jest to zdecydowanie zmurszały filar polskiego systemu państwowego. Za najgroźniejsze zjawisko, które jest powodem złego funkcjonowania wymiaru sprawiedliwości jest zbyt daleko posunięty immunitet sędziowski. Sędzia czuje się bezkarny a musi wiedzieć, że jest w pełni odpowiedzialny za to co robi. Niestety, konieczność uzyskania zgody sądu korporacyjnego na pociągnięcie go do odpowiedzialności, stanowi bardzo duże zagrożenie dla prawidłowego funkcjonowania wymiaru sprawiedliwości. [Ognisko choroby- Andrzej Zoll Polityka z 28 września 2002 roku.]

Polska wciąż nie jest państwem prawa - prof. Ewa Łętowska [Bilans 15 lat transformacji ustrojowej Gazeta Prawna z 18 - 20 lutego 2005 roku]

Andrzej Jankowski napisał "Znikający autorytet sędziowskiej togi! W 2011 r, osoby w togach z fioletowymi wypustkami darzyło zaufaniem 52 proc. dorosłych Polaków, rok później już tylko 38 proc., a w 2013 roku jedynie 31 proc. Według raportu TNS Polska co piąty Polak "zdecydowanie nie ufa" naszemu wymiarowi sprawiedliwości, a 33 proc. pytanych "raczej nie ufa". Podobnie wyniki dało badanie CBOS. [Rzeczpospolita z 20 listopada 2013 roku.]

"Brak lustracji to był błąd, który sam popierałem. W tej sprawie uległem wpływom moich kolegów z Unii Demokratycznej" Jan Rulewski [Polska jest okradana Rzepa 24-25 maja 2014 r.]Prawdziwą hańbą, było unicestwienie ustawy z dnia 7 września 2007 roku, która weszła w życie 14 września 2007 r., o zmianie ustawy o ujawnieniu informacji o dokumentach organów bezpieczeństwa państwa z lat 1944 - 1990 oraz treści tych dokumentów [Dz.U.2007 nr 165, poz.1171]. Przepisy przywołanej wyżej ustawy określały aktualne wzory oświadczenia lustracyjnego oraz informacji o złożeniu oświadczenia lustracyjnego, oraz nałożyły na osoby pełniące funkcje publiczne obowiązek ponownego ich złożenia. Do weryfikacji oświadczeń złożonych przez osoby lustrowane ustawodawca powołał Wydział do Spraw Lustracji, zwany Sądem Lustracyjnym, który mieścił się przy Sądzie Apelacyjnym w Warszawie. Ustawodawca określił, że składa się on z 21 sędziów sądów apelacyjnych i wojewódzkich z całego kraju oddelegowanych na cztery lata. Niestety, zbojkotowanej skutecznie przez środowisko sędziowskie nie potrafiące przez ponad pół roku wybrać 21 sędziów Sądu Lustracyjnego.

W marcu 1992 roku Marek Antoni Nowicki z Fundacji Helsińskiej tak podsumował sytuację w dzienniku "Nowy Świat": "Istnieje nierozwiązany problem sędziów, którzy szczególnie źle się zasłużyli na służbie u komunistów i pokazali nie raz i nie dwa, że nie powinni dłużej być sędziami. Jestem za specjalnym trybem postępowania dyscyplinarnego wobec tych osób. Przywrócenie wobec tych sędziów możliwości ukarania mimo okresu przedawnienia wydaje mi się ze wszech miar usprawiedliwione. Po pierwsze, trzeba wziąć pod uwagę taką oto okoliczność, że wobec czerwonych janczarów w sędziowskich togach [nie przychodzi mi na myśl łagodniejsze określenie] nie było w przeszłości żadnej możliwości wszczynania spraw dyscyplinarnych [...] Pozostawali oni poza, a może wręcz ponad prawem [...] Formuła lex retro non agit musi w tym wypadku ulec zasadzie sprawiedliwości. Właśnie w imię tej zasady popieram propozycję rządu pozwalającą się wreszcie pozbyć sędziów, których obecność na sali sądowej obraża po prostu nas wszystkich. [...] Jednym z pierwszych i najważniejszych naszych zadań jest budowa zaufania do sądów i sędziów, jako jednej z podstaw demokratycznego państwa. Nie uda się nam to bez przyjęcia stanowczej postawy wobec sędziów skompromitowanych"

BICO
O mnie BICO

Interesuję sie działalnością polskiego wymiaru sprawiedliwości, szczególnie władzą sądowniczą, a także orzecznictwem Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (3)

Inne tematy w dziale Polityka