Ależ są. Od prawie 20 lat są nawet organizowane regularne zawody z cyklu Grand Prix [tak samo jak u panów], a w roku 2009 zaś w czasie mistrzostw świata w narciarstwie klasycznym rozdano pierwszy komplet medali podczas imprezy tej rangi. Zwyciężczyni, Amerykanka Lindsay Van [nie mylić z alejką Lindsay Voon], skoczyła na skoczni K-90 aż 97.5 metra, czyli lepiej niż niejeden mężczyzna. Walkę kobiet o prawo startu także na igrzyskach olimpijskich wsparta została przez amerykańskie ruchy feministyczne, zakończyła się ich zwycięstwem dopiero w roku 2014 podczas igrzysk w Soczi. Pierwszymi medalistkami igrzysk olimpijskich w skokach narciarskich kobiet zostały: Niemka Carina Vogt - medal złoty, Daniela Iraschko - srebro i Francuzka Coline Mattel - medal brązowy. Nieoficjalny rekord świata w długości skoku kobiet należy do Austriaczki Danieli Iraschko - Stolz, która w 2003 roku na Kulm skoczyła dokładnie 200 metrów.
Źródło: "Przekrój"
