W zeszłorocznym weekendowym wydaniu “Gazety Wyborczej” opublikowany został bardzo interesujący wywiad z Christopherem Hillem, który przeczytałem z wielką uwagą. Bo choć rozmowa pana redaktora Macieja Jurkowca z byłym ambasadorem Stanów Zjednoczonych Ameryki w Polsce zajmuje aż dwie szpalty “Świątecznego Magazynu”, to już na samym wstępie dowiadujemy się od Jego Ekscelencji; że “Polska miała świetny start za czasów premiera Mazowieckiego”, że jest bardzo zdumiony, “ile podobieństw jest między Trumpem a władzą Kaczyńskiego”, że “Ameryka przechoruje Trumpa, Polska też da sobie radę”. Że nie wszyscy Polacy mają uzasadnione powody by wspominać tamte czasy z takim jak pan ambasador rozrzewnieniem, świadczyć może list skierowany właśnie do niego. W liście tym poinformowałem pana ambasadora jako najwyższego przedstawiciela rządu USA w Polsce, że ikona i symbol Stanów Zjednoczonych Ameryki czyli Ford Motors Company, działający w Polsce jako Ford OMC-Motors Ltd., pod przykrywką legalnej działalności gospodarczej prowadził przestępczą działalność gospodarczą. Polacy, którzy po stu dwudziestu trzech latach zaborów, sześciu latach najokrutniejszej z wojen i czterdziestu pięciu latach sowieckiego zniewolenia, uzyskawszy suwerenność polityczną, zamiast obiecanej lekcji uczenia nas demokracji i gospodarki wolnorynkowej, dostali od Amerykanów praktyczną lekcję w jaki w prosty sposób należy dochodzić do pierwszego miliona. “Czas na interes roku”, “Witaj w rodzinie Forda”, “Wszystko co robimy, robimy dla Ciebie”, “Mistrzowie w zarabianiu pieniędzy”. Tymi hasłami zamieszczanymi w “Gazecie Wyborczej” Ford zachęcał Polaków do kupowania swoich produktów. Niestety, jedynie ostatnie hasło było prawdziwe, gdyż Ford okazał się mistrzem w zarabianiu pieniędzy tyle, że w sposób przestępczy i pod przykrywką legalnej działalności gospodarczej. Znamienne jest również i to, że gdy na pierwszej rozprawie sądowej przedstawiono sądowi niepodważalne, niezbite, dowody przestępstw Forda, obecna była pani redaktor Inga Janikowska z “Gazety Wyborczej”, która zapewniła mnie, że tekst na ten temat ukaże się za dwa dni. Niestety, nigdy żaden artykuł na ten temat nie ukazał się. Natomiast w zwiększonym formacie i częstotliwości kontynuowano publikacje reklamujących Forda.
