Dwudziestego trzeciego czerwca 1974 roku jedna z największych sensacji na mistrzostwach świata w RFN. Choć nie byli faworytami, Polacy już do przerwy prowadzili 2 : 0 po golach Andrzeja Szarmacha i Kazimierza Deyny. Kontaktową bramkę pięć minut przed końcem strzelił Fabio Capello. Polska obok Argentyny awansowała do II rundy, a Włochów na lotnisku w Rzymie kibice obrzucili jajkami.
Źródło: G-W Historia.
Komentarze