Spalić się? Powiesić?

Próbował spalić się człowiek. Zdesperowany, pozbawiony nadziei, obdarty przez bezduszne państwo, z wiary w sens życia, w sens bycia obywatelem Polski. Kraju mojego i Twojego Czytelniku. Człowiek ten miał sprawę dla niego ważną, chodził z nią od urzędu do urzędu, wysyłał listy do posłów, ministrów, Urzędów, Rzeczników Praw, w odpowiedzi na pisma … przychodziła cisza …

 

Próbował się spalić człowiek. Nie od razu. Najpierw zwrócił się o pomoc w swojej sprawie do „właściwych rzeczowo organów władzy państwowej”. Samobójca zanim się podpalił, próbował załatwić swoją sprawę normalnie, jak obywatel normalnego europejskiego państwa..., jak obywatel Rzeczypospolitej Polskiej … Polski - mojej i Twojej Czytelniku Ojczyzny, która znów okazała się macochą, nie matką …

 

Człowiek miał sprawę, dla niego ważną, ale … człowiek był dla państwa nieważny. Ważne były inne rzeczy: interesy układu lub układziku, spotkania, narady, delegacje, co miesiąc pensja na rachunku, a na co dzień święty spokój przy biurku …

 

Człowiek miał sprawę, dla niego ważną, ale dla nikogo, poza nim, nie ważną i ... nikt się nią nie zajął jak należy: listy leżą w skrzynkach poselskich nie przeczytane, do dziś …, gdy się ich pośpiesznie szuka (nie z racji na powszedni interes obywatela, lecz wyborczy interes polityka).

 

Obywatel musi się bowiem spalić albo powiesić, aby Jaśnie Pan Poseł z Partii Takiej Czy Innej, raczył list przeczytać, … Jak by się spalił z rodziną, może nawet Jaśnie Państwo raczyli by odpowiedzieć …

 

Nasze państwo, nasi politycy interesują się losem obywateli, jak się widowiskowo podpalą (najlepiej pod oknami Kancelarii Premiera), zbiorowo powieszą, gdy powódź zaleje wieś, i akurat telewizja na wieś przyjedzie. Jest więc gwarancja, że polityka pochylonego z troską nad problemami szarych obywateli, pokarze w wieczornych wiadomościach ...

 

Jest kampania wyborcza, dlatego pochylają się nad nami różni … nasi przedstawiciele do picia szampana zamiast proletariatu i inni wysocy reprezentanci in spe, ale jak już zostaną wybrani, skrzynki poselskiej z sprawami obywateli, nikt z nich tygodniami nie opróżni …, chyba, że znowu ktoś gdzieś się widowiskowo podpali, powiesi ...

 

Dlatego proste pytanie: jak żyć? Jest dziś pytaniem o sedno losu Polski i Polaków.

 

Jak żyć, gdy nie chce się żyć, bo już nie ma sił, aby żyć. Jak żyć, gdy nie ma jak żyć? Gdy matematyka jest przeciw życiu: dochody nie pokrywają wydatków dużej grupy Polaków. (Wszyscy bezrobotni to nieudacznicy …, lenie, nieroby …???) Jak żyć, gdy ekonomia jest przeciwko życiu. A państwo jest przeciw obywatelom, urzędy są wrogami petentów …

 

Korupcja, niekompetencja i tu-mi-wisizm rządzi Polską … Jak żyć w takim kraju?

 

Polityka jest realną siłą. Realnie wpływa na świat. Kształtuje Polskę i jej obywateli. Daje nadzieję na lepszy los albo nadziei pozbawia. Ograbia z sensu, i woli życia … Morduje bezdusznością. Zabija obywatela w człowieku korupcją, niesprawiedliwością, wędrówką od znudzonego Annasza do skorumpowanego Kajfasza ...

 

Polityka jest realną siłą. Realnie wpływa na świat. Kształtuje Polskę i jej obywateli. Nasze państwo korupcją i nieudolnością morduje swoich obywateli.

 

Jak załatwiać swoje sprawy Panie Premierze (Premierze obecnie panujący i Premierze przyszły), gdy posłowie mają wyborców po wyborach w ... głębokim poważaniu, a policjanci nie mają na benzynę, a sędziom brakuje logiki elementarnej i elementarnej uczciwości.

 

Jak załatwiać normalnie normalne sprawy obywateli, w kraju, w którym urzędy nie przejmują się losem obywateli?

 

Spalić się czy powiesić?