markerek222 markerek222
96
BLOG

o łykaniu własnego języka

markerek222 markerek222 Sport Obserwuj notkę 3

Onegaj (w 2020r) popełniłem dwie notki w których dość wyraźnie pisałem że uparte trzymanie się znanego i doświadczonego trenera nie zawsze przynosi spodziewane efekty.

Pierwsza notka powstała na fali tryumfu Igi na RG na którym to turnieju Hubert Hurkacz zakończył swój udział we wczesnej fazie. Druga notka na bazie kolejnej bolesnej porażki Hurkacza z Sonego.

W obu wyrażałem przekonanie że Hurkacz pod opieką Boltona traci po prostu czas. Dzisiaj okazało się że nie miałem racji.

Nie ukrywam że bardzo mnie to cieszy ponieważ znowu na korcie pokazał się zawodnik któremu rakieta nie wypada z rąk, gra cierpliwie i skutecznie, nie podejmuje niepotrzebnego ryzyka. Tak dobrze grającego Hurkacza jeszcze nie widziałem choć widziałem Go grającego dużo bardziej widowiskowo. Być może trzeba było poczekać znacznie dłużej aby do tego doszło. Hubert nie jest już młodzieniaszkiem, czas najwyższy aby ustabilizować poziom gry i to się (mam nadzieje) udaje. Oczywiście że trzeba mieć świadomość że pandemiczne turnieje to nie do końca to samo ale sukces nadal jest olbrzymi.

Reasumując,  stwierdzam że się głęboko myliłem twierdząc że Hurkacz powinien zmienić trenera i otoczenie tenisowe . 

Czyli łykam własny język i jeszcze się z tego cieszę.

Gratulacje Hubi.

markerek222
O mnie markerek222

starszy pan, kiedyś w prl-u pracownik budownictwa a nawet członek pzpr. Po zmianie bezrobotny ale krótko. Następnie całkiem przyzwoita kariera w korporacji a nawet w kilku korporacjach. Dzisiaj emeryt - nieco zchorowany bez politycznych ambicji. Mieszkam na wsi i mam dystans.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Sport