Martynka Martynka
2621
BLOG

RĘKA W NOCNIKU, CZYLI NIE MAMY TYCH EKSPERTYZ

Martynka Martynka Polityka Obserwuj notkę 16

 

 

Przez ostatnich kilkanaście miesięcy wiele mądrych głów wypowiadało się na temat przyczyn katastrofy smoleńskiej. Każdy z medialnych ekspertów z pełną mocą i stanowczością podkreślał, iż wie dlaczego polski samolot się rozbił. Oczywiście w ramach dobrosąsiedzkiej współpracy narracja owych mądrych głów była bliźniaczo podobna i całkowicie zbieżna z narracją płynącą z Moskwy.

Mało tego – wszyscy eksperci , a za nimi niektórzy politycy, w swoich mniej lub bardziej logicznych wywodach,  powoływali się na polską czarną skrzynkę firmy ATM ,jako ostateczną wyrocznię, która w sposób jednoznaczny i bezdyskusyjny obala wrogie i szkodliwe teorie spiskowe. Padały też słowa o tym, że przecież polska prokuratura dysponuje treścią, ekspertyzą  tzw polskiej czarnej skrzynki, zatem wszelkie wykryte nieprawidłowości byłyby ujawnione.

Większość widzów , słuchaczy i  czytelników mądrości  owych  speców - politykierów mogła odnieść wrażenie, że treść skrzynki parametrów lotu (zwanej też skrzynką szybkiego dostępu) jest im dobrze znana, ba, każdy zapisany w niej parametr pracy urządzeń pokładowych jest przeanalizowany szczegółowo, co pozwala im na tak kategoryczne stawianie zarzutów polskim pilotom i generałowi Błasikowi.

Tymczasem jak to bywa w naszej neopeerelowskiej rzeczywistości, prawda okazała się zupełnie inna, a jej cień kładzie się na wiarygodności owych panów i przyklaskujących im polityków.

Oto bowiem Naczelna Prokuratura Wojskowa w piśmie datowanym na 20 maja 2011, będącym odpowiedzią na zapytanie prokuratorów ze Stowarzyszenia Ad Vocem , napisała:

W dniu 2 czerwca 2010 r. zasięgnięto opinii Pracowni Analizy Mowy i Nagrań Instytutu Ekspertyz Sadowych w Krakowie, w zakresie badań fonoskopijnych kopii nagrania rejestratora MARS BM BLOK 70A-11 oraz badań fonoskopijnych kopii nagrań urządzeń obiektywnej kontroli pracy Grupy Kierowania Lotami lotniska Smoleńsk-Siewiernyj po uzyskaniu z Komisji Badania Wypadków Lotniczych Lotnictwa Państwowego płyty CD z zapisem rejestratora rozmów w kokpicie TU-154M/101, zaś w dniu 15 czerwca 2010 r. uzupełniono postanowienie z dnia 2 czerwca 2010 r. i przekazano do badań drugą płytę. Ponadto, wywołano opinię firmy ATM PP Sp. z o.o. w zakresie deszyfracji i analizy, w tym analizy porównawczej, kopii zapisów pochodzących z rejestratorów parametrycznych.

 

Do chwili obecnej nie uzyskano zarządzonych ekspertyz.”

 

 

Okazuje się, ze NPW nie tylko nie dysponuje oryginalnymi nagraniami czarnych skrzynek, materiałem dowodowym w postaci wraku lub chociaż ekspertyzą tego wraku, ale także do dnia dzisiejszego nie posiada ekspertyzy tzw polskiej czarnej skrzynki.

Rodzi się pytanie: w jaki sposób i na podstawie jakich dowodów polskie instytucje, takie jak NPW czy Komisja Millera, badają sprawę śmierci polskiej delegacji dniu 10 kwietnia 2010 roku??

W ostatnim wywiadzie dla jednego z portali mecenas Bartosz Kownacki powiedział, iż polska strona dysponuje 5% dowodów w sprawie.

Po lekturze pisma NPW można uznać, że tych dowodów jest znacznie, znacznie mniej.

 

 

http://www.wpolityce.pl/view/12155/10_04___Nie_jest_prawda_aby_Wojskowa_Prokuratura_zakonczyla_swoje_czynnosci_w_zakresie_ewentualnego_udzialu_osob_trzecich_.html

 

 

 

 

 

Martynka
O mnie Martynka

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (16)

Inne tematy w dziale Polityka