Platforma odrzuciła projekt uchwały w sprawie ustanowienia roku 2010 rokiem Marii Konopnickiej, który zgłosił klub PiS. W ocenie posłanki PiS Anny Sobeckiej odrzucenie projektu jest "lekceważeniem wzorca patriotyzmu, który dała Polsce Maria Konopnicka". „250 polskich szkół noszące jej imię daje wyraz jak bardzo jest ta osoba szanowana. Jeśli komisja i Sejm to zlekceważy i nie podejmie uchwały ws. ustanowienia roku 2010 Rokiem Marii Konopnickiej, to tego historia nam nie wybaczy”.
A przecież dzięki ustanowieniu przyszłego roku rokiem Marii Konopnickiej można by w tych 250 szkołach, albo i w ogóle we wszystkich szkołach w Polsce, przeprowadzić serię lekcji, apeli i wycieczek przybliżających twórczość a zwłaszcza życie tej „tak bardzo szanowanej osoby”.
Wiadomo, że łatwiej zrozumieć twórczość poety, gdy bliżej pozna się Jego życie osobiste. Zapoznajmy więc nasze dziatki z Jej działalnością nie tylko pisarską ale i społeczną: jak współpracowała z tygodnikiem emancypantek Bluszcz, dlaczego zaangażowała się w redagowanie pisma dla kobiet Świt. Pokażmy, że poetka oprócz twórczości wielkiej i patriotycznej (Rota, Mendel Gdański), społecznej i dziecięcej (Nasza Szkapa, Na jagody,
O krasnoludkach i sierotce Marysi) może mieć również życie prywatne (mąż, rozwód, ośmioro dzieci) oraz intymne.
Zwłaszcza poznanie życia osobistego czy nawet intymnego, jako mało znanego czytelnikom, może pozwolić odkryć nowe, nomen-omen, oblicze tej wielkiej artystki. Zrozumieć na przykład, dlaczego artystka przyjmowała męskie pseudonimy: Jan Sawa, Jan Waręż, Marko,.
Próbkę możliwości wejrzenie w głąb Jej osobowości jaką Platforma zamyka przed młodzieżą, możemy zobaczyć na przykładzie nieco krotochwilnego ale jakże osobistego w swojej wymowie wierszyka, jaki poetka napisała dla niejakiej „Heni”, a który to pewnie nie przypadkiem kojarzy się nam z tą bardziej podniosłą częścią twórczości „tej bardzo szanowanej osoby”:
G-rota
Nie rzucę Heni!
Wszak to cud,
drażniący i szalony,
co w grocie nocy toczy miód
- siostrzany kwiat Safony
Nie będzie ojciec pluł nam w twarz
I mężem nas nie zmami.
Orężny wyjdzie hufiec nasz
z twej groty, jasna pani!
Zapewne też mówiąc, iż „historia nam nie wybaczy” posłanka miała właśnie na myśli ten fragment życia oraz twórczości wielkiej poetki i pisarki polskiej, który jest prawie nieznany, a który powinien znać każdy Polak. A przede wszystkim jak widać – każda Polka.
K. Tomasik, 2008: Homobiografie. Wyd. Krytyki Literackiej, Warszawa
kontestator bolszewizmu, wróg nazizmu, antagonista faszyzmu, tępiciel hipokryzji, nieprzyjaciel pisizmu, krytyk klerykalizmu, sympatyk rozsądku, powściągliwości, zrównoważenia, trzeźwości, racjonalizmu, humanizmu, panenteista, Namolna bolszewia będzie banowana
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Kultura