Co dalej z powrotem "Rancza"? Cezary Żak studzi optymizm

Redakcja Redakcja Seriale Obserwuj temat Obserwuj notkę 0
Na początku lipca media obiegły doniesienia, że Telewizja Polska planuje wznowienie kultowego serialu "Ranczo", emitowanego w latach 2006–2016. Reżyser produkcji, Wojciech Adamczyk, w rozmowie z "Plejadą" zdradził, że wszyscy kluczowi aktorzy mieli zadeklarować gotowość do powrotu, a nowa odsłona serialu miałaby również stanowić formę upamiętnienia zmarłego scenarzysty Andrzeja Grembowicza. Cezary Żak, odtwórca ról Piotra i Pawła Koziołów, nie pochodzi jednak do sprawy z entuzjazmem. W rozmowie z WP aktor przyznał, że w rzeczywistości nie słyszał nigdy żadnych konkretów na temat realizacji XI sezonu "Rancza" i podchodzi do całej sprawy z dużą dozą sceptyzmu.

– Mówiąc szczerze i to tak naprawdę szczerze: zupełnie nic o tym nie wiem. Nie wiem, czy to nie są tylko internetowe plotki. Powiem krótko: z nami, czyli z ludźmi z obsady, nikt do tej pory na ten temat nie rozmawiał. Nie było żadnych spotkań ani ustaleń, żadnych konkretów – stwierdził wprost Żak. 

Powrót "Rancza" - nikt nie widział, nikt nie słyszał

Aktor dodał, że jeśli realizacja 11. sezonu "Rancza" rzeczywiście miałaby się wkrótce rozpocząć, wzięcie udziału w zdjęciach byłoby dla niego bardzo trudne. - Byłoby to dla mnie bardzo trudne ze względów technicznych, organizacyjnych i kalendarzowych. Na ten rok i na rok następny mam zaplanowane zdjęcia do zupełnie innych projektów. Nie byłoby mi łatwo znaleźć choćby jeden wolny termin - powiedział. 

Artysta otwarcie wyraził swoje niezadowolenie z pomysłu na kontynuację “Rancza”. Cezary Żak zaznaczył, że próby wznawiania kultowych seriali często kończą się niepowodzeniem – zarówno w oczach krytyków, jak i samych widzów – i rzadko dorównują oryginałowi pod względem jakości. Przyznał jednak, że jest gotowy wziąć udział w zdjęciach do XI sezonu, jeśli tylko będzie miał pewność, że produkcja ta utrzyma odpowiedni poziom. 


"Jestem to winien wielu osobom"

– Historia popkultury jasno pokazuje, że takie powroty do dzieł kultowych z reguły nie robią im dobrze. Zwykle są gorsze od oryginału, potrafią mocno zawieść oczekiwania publiczności. Boję się, żeby nie było tak i tym razem. Konsekwentnie uważam, że to nie jest dobry pomysł, ale jeśli pojawi się jakaś konkretna propozycja, dobry scenariusz, obiecujące pomysły, stawiam się na planie w pełnym rynsztunku i w całkowitej gotowości na pierwsze zawołanie – stwierdził aktor.

W tej samej rozmowie Cezary Żak przyznał, że czuje się zobowiązany do wzięcia udziału w produkcji 11. sezonu "Rancza" - zarówno ze względu na szacunek wobec twórców i wiernych widzów, jak i w celu dokończenia dzieła zmarłego w 2018 r. Andrzeja Grembowicza.

- Czuję, że jestem to winien wielu osobom: producentom serialu, którzy wykonali znakomitą robotę, Andrzejowi Grembowiczowi, który wymyślił cały ten świat i przez dekadę pisał kolejne świetne odcinki, a wreszcie naszej wspaniałej publiczności, która śledziła serial na bieżąco, a dziś wiernie o nim pamięta – zaznaczył. 

 

Fot. Kadr z serialu "Ranczo"/TVP VOD 

Salonik24

Udostępnij Udostępnij Lubię to! Skomentuj Obserwuj notkę

Komentarze

Pokaż komentarze

Inne tematy w dziale Kultura